Całkowita sprzedaż branży osiągnęła w 2024 r. 252,09 mld USD. Oznacza to wzrost o zaledwie 2,8 procent rok do roku, prawie połowę 5,3-procentowego wzrostu z 2023 r. Trwające spowolnienie w Chinach mocno obciążyło sprzedaż, a restrukturyzacja korporacyjna była rozgrywana przez wielu graczy, którzy starali się zmniejszyć ryzyko i skupić na kategoriach o wysokim potencjale. Na liście dominują znane globalnie koncerny, ale chińska Proya awansowała o osiem miejsc na pozycję 28., stając się pierwszą firmą C-beauty, która znalazła się w pierwszej trzydziestce największych światowych firm kosmetycznych.
Na szczycie zmian nie widać. Niepodzielnie rządzi L’Oréal. Największy gracz branży kosmetycznej nie był odporny na wyzwania rynku w 2024 r. Firma opisała ten rok jako „opowieść o dwóch połowach”, z silnym pierwszym półroczem, po którym nastąpiła słabość w drugiej części roku z powodu globalnego spowolnienia i trwających wyzwań w Chinach. Firma wciąż stawia na poszerzanie portfolio – niedawno do jej koszyka licencji na luksus dołączyły kosmetyki Miu Miu, a także zainwestowała w markę Jacquemus. Firma utrzymuje dominację dzięki konsekwentnej strategii rozwoju i globalnej sile dystrybucji. Wyniki sprzedaży za rok 2024 to 47,04 mld dolarów.
Unilever zaliczył dwie zmiany w ciągu roku na stanowisku CEO, ale firma jest w mocnej czołówce światowego beauty. W jej portfolio znajduje się wiele znanych marek kosmetycznych i pielęgnacyjnych, m. in. Dove, Rexona czy Axe. Wyniki sprzedażowe to około 26,6 mld dolarów.
Przetasowania kadrowe dotknęły także gracza nr 3 – Estee Lauder. Do tego głośno było o zwolnieniach, zmianach strategii i wewnętrznej wojence udziałowców. To wszystko jednak nie przeszkodziło, by utrzymać mocną pozycję na rynku – szacunki mówią o sprzedaży o wartości ponad 15 mld dolarów.
Podobny wynik zalicza Procter&Gamble. W ujęciu organicznym działalność kosmetyczna firmy odnotowała wzrost sprzedaży o 2%, z niewielkimi zyskami w większości marek i w większości regionów geograficznych. Cieniem jednak kładą się Chiny, z którymi firma wiązała większe nadzieje. Wynik sprzedażowy oscyluje wokół 15 mld dolarów.
Pozycja pięć to koncern LVMH. LVMH ponownie przypisał swój niewielki wzrost w branży kosmetycznej połączeniu innowacji i selektywnej strategii detalicznej. Podobnie jak w przypadku konkurentów, trwające spowolnienie w Chinach wydaje się mieć wpływ na wzrost, a Azja (poza Japonią) zmniejszyła swój udział w części kosmetycznej firmy piąty rok z rzędu, do 30% w zeszłym roku, w porównaniu z 33% rok wcześniej i aż 45% w 2020 roku. Wyniki sprzedażowe dla części beauty to 8,1 mld dolarów.
W 2024 to nie perfumy napędzały rozwój Chanel, ale makijaż. Sprzedaż wzrosła na wszystkich rynkach z wyjątkiem USA, a wyniki firmy w handlu detalicznym duty-free były solidne, odrabiając straty w większości regionów, ale pozostając nieznacznie poniżej poziomów z 2019 r. w Azji Północnej. Wskaźniki pokazują wielkość sprzedaży na poziomie 8,5 mld dolarów.
O zadowoleniu z wyników mówi CEO Beiersdorf Vincent Warnery, nazwając swój biznes „najlepiej prosperującą firmą od pielęgnacji skóry na świecie”. Wspierana przez silny biznes Nivea i ciągły rozwój marek dermo, zwłaszcza Eucerin, niemiecka firma była na fali. Dane sprzedażowe oscylują blisko 8,5 mld dolarów.
Oczko niżej jest Shiseido, ale to nie był łatwy rok dla tej firmy. Chociaż sprzedaż w 2024 r. była stosunkowo stabilna, wzmocniona wzrostem na rynku krajowym, zysk operacyjny spółki gwałtownie spadł o 73,1%, a na jego wyniki duży wpływ miało ciągłe spowolnienie w Chinach i gorsze wyniki w duty-free. Sprzedaż roczna na poziomie 6,5 mld dolarów.
Dziewiąta pozycja należy do Coty. Dobrze sprzedawały się zapachy proponowane przez ten koncern, ale najnowsze wyniki finansowe firmy pokazały, że nie wystarczyło to, aby zrównoważyć presję wynikającą ze słabego popytu w Azji i ograniczonych zapasów w USA w drugiej połowie roku kalendarzowego, co odbiło się na wynikach. Te szacunkowe to około 6,1 mld dolarów.
Pierwszą dziesiątkę zamyka PUIG. To był wielki rok dla hiszpańskiej firmy, która zadebiutowała na giełdzie, wzmocniła swoje portfolio i świętowała 110. rocznicę oraz weszła w kolejną dekadę z nową identyfikacją wizualną. Firma przewyższyła zarówno wzrost na rynku kosmetyków premium, jak też własne prognozy dotyczące przychodów w średnim okresie na ten rok. Finalnie przewidywany jest wynik na poziomie 4,79 mld dolarów.
Kolejne pozycje zajmują w rankingu: Mary Kay, Bath & Body Works, Natura, Henkel, Kenvue, Kao Corp, Colgate-Palmolive, L’Occitane, Amorepacific, LG H&H, Wella, Kose Corp, Groupe Clarins, Revlon, Laboratoires Pierre Fabre, Groupe Rocher, Grupo Botacario, Proya Cosmetics, Rituals Cosmetics i Yellow Wood Partners.
Całość zestawienia - do pierwszej setki - dostępna pod linkiem. Zabrakło w niej jakiejkolwiek polskiej firmy kosmetycznej.
