Według raportu firmy badawczej Euromonitor, którego dane opublikował dziennik „Rzeczpospolita", polski rynek kosmetyków zapachowych (wliczając sprzedaż online) wzrośnie w tym roku do 1,93 mld zł. – O sprzedaży decydują dwa czynniki: zapach i cena – twierdzą analitycy Euromonitora.
Dodają, że większość firm zabiega o konsumentów promocjami cenowymi – co hamuje wartościowy wzrost rynku. Promocjami kuszą zarówno sklepy internetowe, które mają już 18 proc. polskiego rynku zapachów, jak i tradycyjne perfumerie, które też coraz częściej rozwijają sprzedaż w sieci.
Z badania Ipsos dla Coty wynika zresztą, że jest to strategia dobrana do oczekiwań polskich klientów, w tym nabywców droższych marek.
44 proc. z nich przyznaje, że chętnie sięga po nowości (wśród kobiet 47 proc.), a 42 proc. kupuje zapachy tylko w promocji.
– Perfumy wciąż są w Polsce dobrem dość luksusowym, po które często sięgamy, gdy oferowane są w atrakcyjnych cenach promocyjnych – potwierdza Agata Nowakowska, rzeczniczka sieci drogerii Rossmann, która w tym roku na święta miała promocję 1+1 (dwa zapachy w cenie jednego).
W drogeriach rośnie też oferta niedrogich, masowych perfum, z których część nawiązuje zapachem do znanych luksusowych marek. Inne bazują na własnych recepturach. Współpracą z najlepszymi światowymi perfumiarzami chwali się La Rive, czołowy polski producentów zapachów, które sprzedaje w 80 krajach. Eksport rozwija też Uroda Polska (wcześniej Bi-Es). Chociaż w perfumach nie mamy tak znanych brandów, jak w makijażu czy kosmetykach pielęgnacyjnych, to Polska jest dużym producentem marek własnych, na zlecenie m.in. sieci handlowych.
Z kolei wzrost siły nabywczej Polaków sprawił, że jesteśmy gotowi wydać więcej na droższe zapachy.
W badaniu Ipsos 64 proc. Polaków twierdzi, że zależy im na używaniu oryginalnych zapachów, a 54 proc. jest gotowych więcej za nie zapłacić.
– Klienci mają coraz większe wymagania, poszukują coraz bardziej selektywnych marek, a sam rynek staje się coraz bardziej dojrzały. Zauważyliśmy także wzrost zainteresowania zapachami niszowymi, dostępnymi w niewielu punktach sprzedaży
– potwierdza Michał Gajkowski, członek zarządu Douglas Polska.
– Patrząc całościowo na rynek, widzimy, że sprzedaż zapachów (wód toaletowych i perfumowanych) zwiększyła się w ciągu roku o 18 proc. pod względem wartości oraz o 11 proc. w ujęciu wolumenowym
– mówi Agnieszka Majewska, członek zarządu Coty Polska i dyrektor marketingu Coty na Europę Środkowo-Wschodnią, powołując się na dane firmy badawczej Nielsen. A według nich Coty nie tylko jest liderem polskiego rynku zapachów z 53-proc. udziałem w sprzedaży, ale też rośnie szybciej niż on – wartościowo o niemal jedną czwartą w skali roku.
źródło: "Rzeczpospolita", 28 grudnia 2016, Anita Błaszczka "Perfumy warte prawie 2 mld złotych"