Polski rynek kosmetyków wciąż przyspiesza. W okresie od sierpnia 2024 r. do lipca 2025 r. Polacy kupili aż 251 tys. ton kosmetyków, wydając na nie ponad 18 mld złotych – wynika z najnowszej analizy firmy badawczej YouGov. To oznacza wzrost o 4 proc. wolumenowo i 7 proc. wartościowo rok do roku.
Za tym wzrostem nie stoją już jednak spontaniczne decyzje zakupowe. Polacy stali się świadomymi, „sprytnymi” konsumentami, którzy wybierają mądrzej, korzystają z promocji i coraz częściej szukają wartości – zarówno w składzie produktów, jak i w ich pochodzeniu.
– Mimo że rynek kosmetyków rośnie, nabywcy podchodzą do zakupów z dużą ostrożnością. Lata wysokiej inflacji i gospodarczej niepewności utrwaliły trend tzw. sprytnych zakupów. Konsumenci coraz chętniej korzystają z promocji, także w kategorii kosmetyków – komentuje Agnieszka Gorecka, dyrektorka ds. klientów lokalnych i regionalnych w YouGov.
Jak wskazuje ekspertka, liczba transakcji promocyjnych w analizowanym okresie wzrosła aż o 16 proc. Polacy kupują częściej i więcej w obniżonych cenach, a udział zakupów w cenach regularnych wyraźnie maleje.
Dane YouGov pokazują wyraźny zwrot w kierunku kosmetyków ekologicznych i koreańskich. Te pierwsze zanotowały 58-procentowy wzrost sprzedaży wolumenowo i blisko 30-procentowy wartościowo. Jeszcze szybciej rośnie segment K-Beauty – zarówno liczba, jak i wartość zakupów podwoiły się w porównaniu z poprzednim rokiem.
– Trudno nie wspomnieć o trendach związanych z markami własnymi. Choć tego typu produkty cieszą się niesłabnącą popularnością, to nadal są kategorie zakupowe, w przypadku których konsumenci chętniej wybierają produkty markowe. Jednym z przykładów są właśnie kosmetyki. W analizowanym okresie to właśnie zakupy produktów brandowych rosły szybciej, notując wzrost o 6 proc. – dodaje Gorecka.
W pielęgnacji skóry największym zainteresowaniem cieszą się kremy do twarzy i maski, których sprzedaż wzrosła odpowiednio o ponad 11 proc. i prawie 40 proc. wolumenowo.
W segmencie kremów dominują produkty przeciwzmarszczkowe, choć kupowane są nieco rzadziej niż wcześniej. Największy wzrost dotyczy jednak kremów nawilżających, których wolumen sprzedaży wzrósł o 19 proc. To one przyciągnęły też najwięcej nowych nabywców, a częstotliwość zakupów zwiększyła się o 5 proc. rok do roku.
Polacy pozostają wierni drogeriom. Spośród wszystkich kanałów sprzedaży to właśnie one jako jedyne przyciągnęły więcej kupujących niż rok wcześniej – aż 82 proc. gospodarstw domowych nabyło przynajmniej jeden kosmetyk w drogerii.
Największy wzrost odnotowały sieci Rossmann, Hebe i Super-Pharm. Jak wskazuje YouGov, odpowiadają za to zarówno nowi klienci, jak i większa częstotliwość zakupów oraz większy wolumen na jedną wizytę.
– Wzrost zakupów w drogeriach wynikał zarówno z pozyskania nowych nabywców, jak i większej częstotliwości oraz wolumenu zakupionego podczas jednej wizyty – podkreśla ekspertka.
Na znaczeniu zyskuje również kanał online – w analizowanym okresie jego udział wzrósł o 17 proc.
📊 Źródło danych: YouGov Shopper Panel – analiza obejmująca 8 tys. polskich gospodarstw domowych, które deklarują zakupy kosmetyków na własne potrzeby (zakupy przynoszone do domu).