Sektor dóbr luksusowych, po kilku latach dynamicznego wzrostu, hamuje. Rok 2024 przyniósł pierwszy od pandemicznego odbicia spadek sprzedaży – o około 2% r/r – oraz niższe marże EBITDA.
Sektor dóbr luksusowych, po kilku latach dynamicznego wzrostu, hamuje. Rok 2024 przyniósł pierwszy od pandemicznego odbicia spadek sprzedaży – o około 2% r/r – oraz niższe marże EBITDA. Choć dotknęło to przede wszystkim segmenty doświadczeniowe, takie jak samochody czy biżuteria, również kosmetyki odczuwają presję kosztową i zmianę nastrojów konsumentów.
W segmencie Cosmetics & Fragrances sprzedaż wciąż rośnie (ok. +2,3% r/r), jednak rentowność spada. Marże kurczą się z powodu inflacji kosztów surowców, opakowań i promocji, a także coraz silniejszej konkurencji. Mimo to inwestorzy uznają beauty za najatrakcyjniejszy kierunek lokowania kapitału w 2025 r. – aż 25% wskazań. W ich oczach to branża łącząca stabilny popyt z dużym potencjałem innowacji i ekspansji międzynarodowej.
Kosmetyki wyróżniają się również najwyższym poziomem zaangażowania w transformację ESG. W tym segmencie aż 27% inwestorów dostrzega realne wdrożenia zrównoważonych praktyk – od surowców po refille i recykling opakowań. Luksusowy beauty staje się więc laboratorium zielonego luksusu, gdzie odpowiedzialność i prestiż mogą iść w parze.
Rok 2024 przyniósł spadek liczby i wartości transakcji M&A w całym sektorze mody i dóbr luksusowych, ale kosmetyki były chlubnym wyjątkiem. Liczba transakcji wzrosła tu o 13%, choć przeciętna wartość przejęcia spadła o ponad 60%. Inwestorzy wolą dziś kupować mniejsze marki o autentycznej tożsamości niż drogie „trofea”. To znak rosnącej dojrzałości rynku – kapitał szuka synergii i komplementarności, nie tylko prestiżu.
Rynek staje się coraz bardziej spolaryzowany. Najbogatsze 0,1% klientów odpowiada już za prawie ¼ wszystkich wydatków luksusowych, co wymusza dwutorowe strategie marek. Z jednej strony rośnie segment ultra-premium – indywidualne usługi, edycje artystyczne, haute perfumery. Z drugiej, dynamicznie rozwija się „aspirational luxury”: mniejsze pojemności, limitowane kolekcje i bardziej dostępne formy luksusu.
W układzie geograficznym widać stopniowe przesunięcie akcentu: Europa pozostaje głównym centrum inwestycji, ale Azja przestaje być równoznaczna z Chinami. Rosną Japonia, Korea Południowa i Indie – nowe centra luksusowej konsumpcji, szczególnie w kategoriach beauty i zapachów.
Sztuczna inteligencja staje się kluczowym narzędziem transformacji sektora. W kosmetykach jej zastosowanie dotyczy przede wszystkim personalizacji rekomendacji, zarządzania zapasami, rozwoju produktów i walki z podróbkami. AI pozwala także na tworzenie spójnych, wielokanałowych doświadczeń zakupowych – od butików po aplikacje mobilne.
Elastyczność łańcucha dostaw i nearshoring to warunek przetrwania w erze ceł i napięć geopolitycznych.
Wiarygodne ESG, oparte na mierzalnych danych, stanie się równie ważne jak design czy skład produktu.
Optymalizacja marży i inteligentny miks kanałów (butiki, e-commerce, travel retail) zastąpi pogoń za wolumenem.
AI jako motor innowacji – od R&D po CRM – zadecyduje o tempie adaptacji marek do nowych oczekiwań.
Rynek luksusowych kosmetyków nie traci blasku, ale wymaga nowego podejścia. Sukces w 2025 r. będą osiągać marki, które potrafią łączyć technologię z emocją, luksus z odpowiedzialnością i marżę z autentycznością.
Źródło: raport Deloitte Fashion & Luxury Private Equity and Investors Survey 2025.