70 mld zł – na taką wartość szacuje się w Polsce sprzedaż produktów marek własnych, z czego 40 mld zł przypada na sektor FMCG. W ujęciu ilościowym 29% rynku spożywczego i chemicznego (FMCG) sprzedawanych jest jako private labales.
Nie jest to tendencja odosobniona na tle innych rynków. Można wręcz zauważyć, że na wielu innych udziały marek własnych w rynku FMCG są jeszcze mocniejsze (np. Szwajcaria – 52%, Hiszpania – 50%, Wielka Brytania – 46% czy Niemcy – 43%). Produkty marek własnych znajdziemy w zasadzie w większości sektorów - produkty spożywcze, odzieżowe, kosmetyki, chemia gospodarcza. Rozwojowi marek własnych sprzyja trend „sprytnych zakupów”. Według firmy badawczej GfK dla 67% klientów w Polsce najważniejszą rzeczą w marce jest to, czy jest warta swojej ceny. I marki własne mogą stanowić tu poważną konkurencję i konkretną alternatywę wobec produktów sygnowanych znaną marką producenta. Z badań firmy PMR wynika, że 56% wybiera produkty marek własnych, ponieważ są tańsze od produktów markowych, 38% docenia jakość produktów, a 18% klientów uważa, że nie ustępują jakością produktom markowym. Już co 10 kupujący wie, że za marką własną stoi najczęściej znany producent, który wytwarza również produkty swoich marek, a 8% sięga po nie z ciekawości.
Marki własne kosmetycznych sieci przestają też być traktowani jako biedniejsi kuzyni produktów markowych. Wiele konsumentów - a częściej - konsumentek - podkreśla ich wysoką jakość, dobre składy, wydajność, estetykę opakowań. Można wręcz zauważyć, że stają się równoprawnymi markami utrwalonymi w świadomości klientów, które najczęściej jednak wyróżnia atrakcyjna cena, a ta wciąż dla Polaków jest bardzo ważnym czynnikiem wyboru.