Influencer marketing już od dawna wpisał się w codzienną komunikację marki z klientem. OnlyBio jest marką, która słucha swoich klientów, rozmawia z nim i jest obecna tam, gdzie są obecni nasi klienci. Działamy na różnych płaszczyznach, ale muszę przyznać, że influencer marketing jest jednym z głównych kanałów. Żyjemy w takich czasach, że każdy ma dostęp do smartfonów. Nie rozstajemy się z nimi. Towarzyszą nam w drodze do szkoły, pracy, podczas spotkań ze znajomymi, wyjazdów służbowych czy podróży. Kilkadziesiąt razy dziennie otwieramy swoje ulubione aplikacje czy konta na social mediach, aby zajrzeć co się dzieje, co słychać u znajomych, czy osób publicznych, które obserwujemy.
Jesteśmy obecni na platformach Facebook, Instagram, Tik Tok, Pinterest czy Youtube. Każdy kanał ma innych odbiorców i realizujemy strategie do nich dopasowane. Byliśmy jedną z pierwszych polskich marek kosmetycznych, które zaczęły prowadzić Tik Tok i bardzo silnie go rozwijać. Dlatego odważnie wchodzimy w nowe kanały czy platformy. Współpracujemy z różnymi influencerami. Jesteśmy otwarci na współprace zarówno z nano influencerami jak i tymi z dużą ilością followersów.
Jesteśmy zwolennikami przejrzystości i jasnych zasad. Od samego początku istnienia marki nimi się kierujemy, zarówno jeśli chodzi o składy produktów jak i współprace, które nawiązujemy. W sytuacji tak intensywnego rozwoju tego kanału komunikacji, klienci powinni wiedzieć co z reklamowanych produktów przez influencerów jest płatną współpracą. Tak samo jak wiemy, kiedy pojawiają się bloki reklamowe w TV, materiały sponsorowane w serwisach internetowych czy w reklamy w prasie.
Naturalność, uczciwość, szczerość, otwartość na klienta. To moim zdaniem najważniejsze.