Informacja o procesach sądowych Avon związanych z używaniem przez konsumentów kosmetyków na bazie talku, wywołała znaczący wzrost zainteresowania tym składnikiem, co widać było choćby po nagłej gigantycznej ilości wyszukań tego hasła w Google. Postanowiliśmy zapytać ekspertów, czy sięgając po kosmetyki z talkiem w składzie, jest rzeczywiście czego się obawiać?
Talk jest składnikiem dopuszczonym do stosowania w kosmetykach zarówno w Unii Europejskiej, jak i w innych jurysdykcjach, w tym w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z zapisami załącznika III pozycja 59 rozporządzenia nr 1223/2009 dotyczącego produktów kosmetycznych talk w można stosować w produktach kosmetycznych na terenie UE. Talk to uwodniony krzemian magnezu, miękki minerał występujący w naturze. Stosowany jest w wielu różnych produktach, w żywności (np. w gumach do żucia), lekach, kosmetykach i w przemyśle. Talk łatwo pochłania wilgoć (np. pot) i substancje tłuszczowe (np. sebum). Pozostawia na skórze odczucie suchości, świeżości, gładkości i miękkości. W kosmetykach stosowany jest w produktach do makijażu, zasypkach dla dzieci i dorosłych.
Talk stosowany w kosmetykach jest zupełnie innym składnikiem niż talk techniczny. Talk kosmetyczny pochodzi ze specjalnie selekcjonowanych warstw geologicznych o wysokiej czystości. Czystość surowca jest szczegółowo weryfikowana przed jego zaklasyfikowaniem jako talk kosmetyczny. Zasada „tylko dawka czyni, że dana substancja jest trucizną” ma zastosowanie do wielu substancji, w tym również do talku. Oznacza, że w bezpiecznych dawkach i przy odpowiednim poziomie czystości, talk jest uznawany za bezpieczny do stosowania.
Talk jest powszechnie stosowany w kosmetykach przez wiele firm na całym świecie, nie tylko przez Avon czy Johnson & Johnson. Jest używany w szerokiej gamie produktów, takich jak pudry do ciała, pudry do twarzy, produkty do makijażu, kosmetyki do pielęgnacji skóry, a także niektóre produkty higieny osobistej, np. dezodoranty. W składzie INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) talk występuje pod nazwą Talc.
Talk, jako składnik kosmetyczny, jest uważany za bezpieczny. Przeprowadzono wiele badań, które potwierdziły jego bezpieczeństwo w stosowaniu kosmetycznym. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oraz inne renomowane organizacje, takie jak World Health Organisation (WHO) czy International Agency for Research on Cancer (IARC), analizowały dostępne dane na temat talku. IARC zaliczyła talk do kategorii 2B, co oznacza, że jest to substancja o możliwym, ale niepotwierdzonym działaniu rakotwórczym u ludzi. Co więcej, dotychczasowe badania kohortowe, uważane za bardziej wiarygodne niż badania retrospektywne, nie wykazały związku między stosowaniem talku a występowaniem raka jajnika. W przypadku talku kosmetycznego nie ma dowodów na jego kancerogenność w warunkach normalnego użycia.
Wyroki sądowe w Stanach Zjednoczonych, które przyznały odszkodowania w związku z używaniem talku, wywołały spore zamieszanie. Należy jednak zaznaczyć, że te decyzje niekoniecznie odzwierciedlają aktualny stan wiedzy naukowej. Wyroki te często opierały się na badaniach retrospektywnych, które mają niższą wiarygodność ze względu na możliwość błędów systematycznych i tendencyjności. Decyzje sądowe nie są jednoznacznym dowodem na to, że talk jest niebezpieczny. Dotychczasowe, wiarygodne badania naukowe i przeglądy literatury nie potwierdziły związku między stosowaniem talku a zwiększonym ryzykiem nowotworów. Takie procesy sądowe mogą być wynikiem błędnej interpretacji danych naukowych lub błędów metodologicznych w badaniach. Podsumowując, obecny stan wiedzy naukowej i regulacje nie wskazują na konieczność wycofania talku z użycia w przemyśle kosmetycznym. Talk kosmetyczny jest uznawany za bezpieczny pod warunkiem, że jest odpowiednio oczyszczony, co jest rygorystycznie kontrolowane. Jedną z możliwych przyczyn szybkiego rozprzestrzenienia w mediach niepotwierdzonych informacji nt. bezpieczeństwa talku jest skojarzenie talku z azbestem, który ma potwierdzone działanie rakotwórcze. Obie substancje mają tę samą nazwę chemiczną – jest to uwodniony krzemian magnezu. Jednak struktura krystaliczna, a tym samym właściwości chemiczne i toksykologiczne obu substancji są zupełnie inne! Kryształy talku mają postać cienkich, płaskich płytek. Azbest ma strukturę cienkich włókien, które w kontakcie z żywą tkanką zachowują się jak igły. Działanie rakotwórcze azbestu jest ściśle związane z kształtem cząstek tego materiału.
Możliwe działanie rakotwórcze talku jest stale monitorowane przez instytucje oceny ryzyka, IARC i CIR. Istotne jest zrozumienie, że istniejące regulacje mają na celu ochronę zdrowia użytkowników, a rzetelne badania naukowe nie potwierdziły jak dotąd bezpośredniego związku między stosowaniem talku a rakiem. Jeśli w przyszłości pojawią się rzetelne dane naukowe wskazujące faktycznie na takie działanie składnika, zostanie wszczęta właściwa procedura legislacyjna.
Dziękujemy za wyjaśnienia!
Lidia Lewandowska, Wirtualne Kosmetyki