Be The Sky Girl: w socialach stawiamy na zaangażowane osoby, które naprawdę czują nasze produkty

Be The Sky Girl: w socialach stawiamy na zaangażowane osoby, które naprawdę czują nasze produkty

Aleksandra Lemmle, Elżbieta Karwik, właścicielki Be The Sky Girl:

To znane hasło, że poszukiwanie skutecznego, wiarygodnego influencera z zaangażowaną grupą obserwatorów, u którego tematyka podejmowana na profilu idealnie wpisuje się w tematy, które poruszamy jako marka, jest jak szukanie… jednorożca.;)

Jednak kilka takich jednorożców udało nam się znaleźć. Marki takie jak nasza, które inwestują mnóstwo czasu i finansów w to, żeby nasze produkty miały najwyższą jakość, potrzebują ciekawych, spójnych wizerunkowo i zaangażowanych w podobne tematy co my influencerów, którzy naprawdę będą zajawieni produktami, a nie tylko potraktują je jako kolejny set do testów.

Nie ilość obserwatorów, ani popularność twórcy, a faktyczne zaangażowanie i kontakt ze swoimi odbiorcami, jest w tym przypadku istotny, aby współpraca odniosła sukces.

Nasze współprace z influencerami prowadzimy same, bo dla nas takie działania to możliwość spotkania cudownych ludzi, którzy robią piękne rzeczy. Chcemy budować te relacje i być z nimi w kontakcie, nie tylko podczas realizowanej współpracy.

W temacie zainteresowania UOKiK-u kryptoreklamą zauważyłyśmy, że faktycznie coraz więcej twórców oznacza swoje posty, które powstały przy współpracy z markami jako “sponsorowane”. Na przełomie października i listopada 2021 hasztag #współpraca zdecydowanie zyskał na popularności. Problemem jest tutaj brak jednoznacznych wytycznych do oznaczania takich współprac. Ponadto sami twórcy zadają pytanie, jak ma zostać potraktowany przez nich dodatkowy materiał, dodany od siebie, bez dodatkowego wynagrodzenia? Czy jeśli oznaczają profil marki w takiej sytuacji, wciąż powinni oznaczać to jako działania sponsorowane? To bardzo złożony temat, w którym, póki co, mamy więcej pytań niż odpowiedzi. 

# Wywiady i opinie
 reklama