Monika Potaczek: Za każdą marką stoi człowiek

Monika Potaczek: Za każdą marką stoi człowiek

>>Greenwashing jest cały czas obecny, ale konsumenci stali się świadomi i czujni. Znają zabiegi, które firmy mogą stosować i myślę, że dzięki temu trudniej jest ich oszukać i producenci czują, że pora na zmiany. Jestem idealistką, więc taką mam nadzieję.<<
Rozmowa z Moniką Potaczek, autorką podcastu DoTrzechRazySkóra.

Skąd pomysł na podcast dedykowany naturalnej pielęgnacji?

Pracuję w branży beauty od wielu lat. Miałam styczność z praktycznie każdym z segmentów: kosmetyki drogeryjne, gabinetowe, apteczne i naturalne. Na pewnym etapie życia zaczęłam poddawać w wątpliwość konwencjonalne kosmetyki. Czytałam, analizowałam składy i przestałam im ufać, więc naturalne było, że kolejnym krokiem będzie bardziej świadoma pielęgnacja. Mam na myśli przejrzyste filozofie marek, działania proekologiczne, troskę o zwierzęta i naturalne składy. Zainteresowały mnie kosmetyki naturalne i postanowiłam rozwijać się w tym kierunku. Chciałam poznać ten świat od środka i ludzi, którzy go tworzą, stąd pomysł na cykliczne odcinki z rozmowami z twórcami kosmetyków naturalnych.

 Jak z Pani perspektywy wygląda w Polsce segment kosmetyków naturalnych?

Jest to ogromny rynek, który przede wszystkim wypełniają polskie firmy kosmetyczne, zarówno małe manufaktury jak i bardziej rozpoznawalne marki. Mamy obecnie szeroki wybór bardzo dobrych produktów jeśli chodzi o jakość i składy. Możemy też wybierać spośród firm, których działania są kompatybilne z naszymi przekonaniami: kosmetyki wegańskie, nietestowane na zwierzętach, produkty less waste i opakowania z recyklingu. Znajdziemy też wiele ciekawych formuł kosmetyków: masła do demakijażu, galaretki do ciała czy bogate esencje zamiast toniku. Uda nam się kupić produkty, które mają przeróżne interesujące składniki. I to nie tylko z Polski czy Europy, ale również pochodzące z odległych miejsc jak np. Haiti. Producenci dbają też o to, aby ułatwiać nam pielęgnację i ją uprzyjemniać, np. poprzez produkty 2 w 1, lekkie emulsje, piękne kolory i zapachy. Osoby w każdym wieku i z różnymi potrzebami znajdą coś dla siebie.

Dlaczego konsumenci coraz chętniej przestawiają się na eko-produkty?

Świadomość konsumentów wzrosła. Cały czas uczą się nowych rzeczy dotyczących tego, co może być potencjalnie szkodliwe dla naszego organizmu, na co warto zwracać uwagę, a czego unikać. Konsumenci chcą dbać o siebie i swoją rodzinę świadomie, ale nie tylko o to. Ważna stała się też troska o środowisko, zredukowanie ilości plastiku, zainteresowanie losem zwierząt laboratoryjnych czy zadbanie o środowisko wodne i jego organizmy.

Jakiemu eko-mitowi pani zdaniem polscy konsumenci najczęściej ulegają?

Ekologiczny nie zawsze znaczy zdrowy i dobry dla skóry czy organizmu. Mimo dużej świadomości, konsumentom zdarza się zaufać producentom, ich oznaczeniom, zielonym symbolom i różnym grafikom przypominającym certyfikaty. Wierzymy napisom bio eko, pięknym opakowaniom wyglądającym jak z recyklingu i wrzucamy do koszyka nie sprawdzając i nie czytając składów. Często też kupujemy na szybko, impulsywnie, bez zastanowienia lub pod wpływem mody. Sprawdzajmy, czy produkt eko, naturalny, czy też bio rzeczywiście nim jest czy tylko udaje. A jeśli rzeczywiście jest eko, to czy jest zdrowy, bo często w składzie i tak znajdziemy coś, czego chcemy unikać.

Czy w deklaracje producentów wciąż wkrada się greenwashing czy jest jego coraz mniej?

Obecnie przeżywamy wielkie zainteresowanie kosmetykami naturalnymi, bio i wegańskimi. I niestety wiele dużych koncernów to wykorzystuje. Greenwashing jest cały czas obecny, ale konsumenci stali się świadomi i czujni. Znają zabiegi, które firmy mogą stosować i myślę, że dzięki temu trudniej jest ich oszukać i producenci czują, że pora na zmiany. Jestem idealistką, więc taką mam nadzieję.

Przeprowadza pani wywiady z producentami kosmetyków naturalnych. Co najczęściej wynika z tych rozmów?

Patrząc na logo marki czy jej kosmetyki często umyka nam to, co najważniejsze czyli człowiek, który za tą marką stoi, jego emocje i historia. Umyka nam lub po prostu nie mamy okazji, aby poznać osobę, która jest za markę odpowiedzialna.

I przede wszystkim na tym mi zależy, aby zacząć od samego początku, od twórcy. Chcę by słuchacze mogli wniknąć do świata mojego gościa i dogłębnie go poznać. Rozmawiamy na wiele tematów, nie tylko kosmetycznych, ale także o samoakceptacji, hejcie, blaskach i cieniach pracy z własnymi kosmetykami, o problemach z jakimi kiedyś dana osoba musiała się mierzyć, a także o pasjach i po prostu o życiu.

Goście przekazują też ogrom wiedzy o swoich produktach i składnikach. Dzielą się także swoją wiedzą ekspercką na inne tematy. Często mamy motyw przewodni odcinka, gdzie w pełni skupiamy się na jednym aspekcie i staramy się omówić wszystko co z nim związane. I tak np. z Agnieszką z Moistry rozmawiałyśmy o trądziku, z Karoliną z Czterech Szpaków o dezodorantach, a z Renatą z Koi o nawilżaniu skóry. Agnieszka z CzytamyEtykiety opowiadała o samoakceptacji, a Agnieszka z Polemiki o trudnej drodze do własnego biznesu i życiowych zmianach. To oczywiście tylko niektóre z tematów - zapraszam do poznania wszystkich. Odcinki podcastu Do Trzech Razy Skóra są dostępne na popularnych platformach jak m.in. Spotify, Apple i Google Podcasts.

Podcast dostępny na: www.dotrzechrazy.pl

# Wywiady i opinie
loki joanna