Kinga Dołęga, KinAds Media: Reklama kinowa się sprawdza

Kinga Dołęga, KinAds Media: Reklama kinowa się sprawdza

O magii kina i zaletach tego medium jako nośnika reklamowego, także dla firm z sektora beauty, rozmawiamy z Kingą Dołęgą, prezes KinAds Media.

Jak pokazują najnowsze badania, streaming wspomaga kina. Osoby, które sięgają po serwisy VOD, równie chętnie i często kupują bilety na seanse kinowe. Prawie połowa osób, które nie były przez ostatni rok w kinie, nie korzysta też wcale ze streamingu.

- Co Twoim zdaniem może przywrócić kino do łask?

Największe hity filmowe - “Spider-Man. Bez drogi do domu”, “Top Gun. Maverick”, “Listy do M. 5” czy “Minionki: Wejście gru” pokazują, że popularne serie trzymają się mocno w box office i generują wyniki frekwencyjne jak sprzed pandemii. Z ekscytacją czekamy na wejście do kin kontynuacji “Avatara”, który był jedną z najbardziej kasowych premier w historii kina. Solidne, dobrze zrealizowane sequele popularnych serii to obecnie gwarancja wysokiej frekwencji. Jednocześnie wyniki “Johnny’ego” pokazuje, że polski widz wciąż kocha rodzime kino z wyrazistymi kreacjami aktorskimi i ciepłym przesłaniem.

Kinads jest firmą polską, obsługujemy rodzime kina. W ostatnich okresach widzę duże przekierowanie ruchu z kin sieciowych do kin niezależnych, widzowie cenią nasze kina za jakość, atmosferę, cenę biletu, walory artystyczne.

Stanowimy ewenement na skalę europejską. Polacy kochają kina i ten rodzaj rozrywki.

- Od dawna współpracujesz z biznesem, także z firmami kosmetycznymi, w tworzeniu specjalnych aktywności marketingowych w kinach. Na czym ten model polega i przedstaw najciekawsze realizacje, jakie udało się Wam zrealizować?

Zaletą reklamy kinowej jest możliwość połączenia działań on-screenowych (spoty na wielkim ekranie) z akcjami off-sreenowymi. W przypadku firm kosmetycznych dużą popularnością cieszą się akcje samplingowe (darmowe próbki produktów np. dodawane do biletów kinowych) lub konkursy Happy Seats, podczas których można wygrać pełnoprawne produkty danej marki (bony na kosmetyki zostają ukryte pod wybranymi fotelami na sali kinowej).

- Pojawiają się czasem konferencje prasowe w podobnej formule. Najpierw krótka prezentacja ze strony organizatora, film reklamowy danej marki przed projekcją i wybrany film, współgrający z klimatem marki. Czy Twoim zdaniem to się sprawdza?

Reklama kinowa się sprawdza między innymi dlatego, że mamy precyzyjną możliwość targetowania odbiorców. Inne reklamy idą w parze z seansami dla seniorów, a inne są prezentowane podczas organizowanych przez nas Kobiecych Wieczorów Filmowych. To właśnie przed takimi wydarzeniami otwieramy wrota sal kinowych na mini konferencje naszych sponsorów. Daną reklamę możemy pokazywać w całej Polsce albo tylko w wybranym województwie lub mieście. Dzięki temu treści reklamowe padają na podatny grunt, są dopasowane do odbiorców. Schemat może być podobny podczas wspomnianych konferencji prasowych. Osoby, które idą do kina chcą oderwać się od rzeczywistości, przeżyć przyjemne dwie godziny w innym świecie, a reklama jest im prezentowana dodatkowo. Podczas konferencji prasowej łączymy przyjemne z pożytecznym.

- Może więc warto robić czasem takie eventy nie tylko dla dziennikarzy, ale klientów marki czy partnerów biznesowych?

Z pewnością może to wpłynąć na umocnienie relacji biznesowych. Sala kinowa ma nieograniczone możliwości prezentacyjne. Wygodne fotele, niesamowite nagłośnienie i nasze nastawienie wpływa na skuteczność przekazu informacyjnego.

Reklama kinowa realizuje kilka celów: wizerunkowy, prosprzedażowy, społeczny i edukacyjny. Dedykowane spotkania z markami w salach kinowych pozwalają na wydłużoną ekspozycję przekazu.

- Które lokalizacje w Warszawie lub innych miastach szczególnie polecasz?

Niedawno do sieci kin KinAds dołączyło Dolnośląskie Centrum Filmowe (DCF). To idealne miejsce dla tych, którzy od kina oczekują czegoś więcej, niż tylko rozrywki – w repertuarze wrocławskiego kina znajdują się światowe, europejskie i polskie filmy.

Z kolei w Warszawie jednym z najnowocześniejszych i najbardziej klimatycznych kin w całej Polsce jest Kinogram. Wystrój wnętrz przywodzi na myśl złotą erę amerykańskich kin studyjnych. Został utrzymany w stylu vintage - chłodnym, ale satysfakcjonującym dla wszystkich miłośników elegancji i artystycznego zacięcia.

- Widzę, że od lat wierzysz w magię kina i siłę tego nośnika reklamowego?

Od 2010 roku zrealizowaliśmy w KinAds tysiące kampanii reklamowych. Regularnie organizujemy projekty takie jak “Filmowy Klub Seniora”, "Kino na leżakach", “Kobiece Wieczory Filmowe” czy “Dziecięce Poranki”. Dzięki tej różnorodności wydarzenia trafiają do szerokiej grupy odbiorców oraz są dostępne dla reklamodawców z różnych segmentów rynku. Kochamy kino, jako miejsce odbioru filmów, jak również jako sztukę i najlepszy rodzaj rozrywki. Nasze doświadczenie pokazuje, że reklama idzie w parze z tym wyjątkowym doświadczeniem, a dzięki kreatywności i przekraczaniu granic staje się naprawdę interesująca dla odbiorców. Kino to miejsce emocji i przeżywania: pierwsze randki, pocałunki, uronione ukradkiem łzy.

- Personalizujecie ofertę pod każdego klienta czy standardowe rozwiązania sprawdzają się lepiej?

Do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Często adaptujemy rozwiązania, które sprawdziły się wcześniej, aby dopasować je do konkretnego Klienta i jego potrzeb. Proponujemy nowatorskie i najbardziej adekwatne rozwiązania w zależności od profilu marki, grupy docelowej oraz charakterystyki reklamowanego produktu. Reklama kinowa jest różnorodna i praktycznie nic jej nie ogranicza. Dlatego z tej formy reklamowania swojego produktu może skorzystać każda firma. Jako KinAds współpracujemy z dużymi korporacjami oraz lokalnymi firmami z różnych branż, więc musimy być elastyczni - tak jak elastyczna jest reklama kinowa.

- To na zakończenie: najlepszy film minionego roku?

“Johnny” Daniela Jaroszka z Dawidem Ogrodnikiem i Piotrem Trojanem.

- Czego sobie życzysz na 2023?

Z niecierpliwością wypatruję wielu filmowych premier i liczę, że w 2023 roku wzbudzą prawdziwe emocje wśród widzów, co przełoży się na ich popularność w box office. Liczę na nowe ekscytujące współprace, które postawią przed KinAds nowe wyzwania i pozwolą kolejny raz przetestować kreatywne podejście do reklamy kinowej. Jestem pewna, że przed nami wiele ekscytujących projektów, które tylko umocnią naszą pozycję na rynku. Mam nadzieję, że KinAds dalej będzie się rozwijać i proponować partnerom innowacyjne rozwiązania z zakresu reklamy kinowej. Życzę sobie pełnych sal zadowolonych Klientów.

Dzięki za rozmowę!
Lidia Lewandowska

# Wywiady i opinie
 reklama