Najważniejszym aspektem, którego trzeba się wystrzegać nie tylko w komunikacji marketingowej, ale i w codziennym życiu jest ageism, czy zjawisko dyskryminujące, lekceważące osoby w starszym wieku. Nie należy traktować osób starszych w sposób paternalistyczny. Wydaje nam się, że mogą czegoś nie zrozumieć ze względu na wiek? To wytłumaczmy im to bez oceniania. Tu właśnie pojawia się pułapka szufladkowania, która może doprowadzić do tego, że nasze komunikaty z jednej strony mogą być dla kogoś obraźliwe, a dla innych mogą być niezrozumiałe.
Dobry, autentyczny komunikat musi być dopasowany do grupy docelowej zawsze i wszędzie. To złota zasada. Używajmy jasnego języka i czytelnej komunikacji wizualnej. Nie stosujmy skrótów myślowych ani zabiegów stylistycznych, które mogą rozmywać przekaz. Najważniejsze to wystrzeganie się neologizmów i zwrotów niepolskich, opierania treści na przyjętych stereotypach, np. komunikat do kobiety 60+ nie musi od razu dotyczyć bycia babcią. Włączmy odrobinę empatii i wyobraźni, pamiętając, że osoby starsze to nie tylko babcie i dziadkowie, seniorzy i seniorki: to ludzie z zainteresowaniami, emocjami i różnymi historiami.