Mocny eksport kosmetyków

Mocny eksport kosmetyków

Polskie kosmetyki coraz mocniejsze w sprzedaży za granicą. Jesteśmy 6. eksporterem kosmetyków w Europie. Produkowane w Polsce produkty trafiają już do ponad 130 krajów świata.

Z danych GUS wynika, że eksport produkowanych w Polsce kosmetyków wyniósł w 2015 roku 10,1 mld zł, co oznacza ponad 7-proc. wzrost w porównaniu do 2014 roku. Polska importuje kosmetyki o wartości 7,4 mld zł, a to znaczy, że bilans handlowy jest na plusie.  W tym jednak miejscu warto zaznaczyć, że na ten obraz mocno przekłada się produkcja zagranicznych koncernów, które mają w Polsce ulokowane swoje fabryki - ich sprzedaż na inne rynki wliczana jest do polskiego eksportu. Polskie firmy kosmetyczne od lat mają ugruntowaną dobrą opinię w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Trafia tam około 40 proc. eksportu polskich przedsiębiorstw kosmetycznych. Coraz mocniej polskie firmy wchodzą a rynki krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej i ten kierunek w tej chwili dla wielu eksporterów wydaje się najbardziej perspektywiczny.


25 czerwca br. roku ruszył prowadzony przez Ministerstwo Rozwoju "Program promocji branży kosmetycznej". W latach 2016-2019 producenci kosmetyków mogą liczyć na wsparcie w działaniach promocyjnych na terenie takich krajów, jak: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Ukraina, Rosja, Japonia, Turcja, Indonezja, Chiny i Korea.

Polskie sukcesy

Eveline Cosmetics to jeden z największych w kraju producentów i eksporterów kosmetyków, zatrudnia ponad 500 wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Za granicą sprzedaje aż 80 proc. produktów. Każdego roku dostarcza 70 milionów kosmetyków do ponad 90 krajów świata. W tym roku spółka planuje dwucyfrowy wzrost eksportu. W ciągu ostatnich lat jej kosmetyki trafiały m.in. do Arabii Saudyjskiej, Iraku, Wietnamu, Hongkongu, Algierii, Gabonu, Kenii, Kongo, Nepalu czy Jemenu. Marka ma mocną pozycję w krajach Europy Środkowej, m.in. Czechach, na Węgrzech, Słowacji czy w Rumunii. W 2015 roku zagraniczna sprzedaż Ziai wzrosła o 28 proc., a na eksport trafiło niemal 5,5 mln kosmetyków marki Ziaja.  Tylko w Europie Ziaja sprzedaje kosmetyki do 30 krajów, m.in. Austrii, Czech, Danii, Finlandii, Irlandii, Szwecji czy na Ukrainę. Wśród nowych rynków, na których obecna jest Ziaja, są m.in. Hiszpania, Mołdawia, Islandia, Holandia, Turcja, Grecja, Włochy, Czarnogóra, Macedonia, Kosowo, Bośnia i Hercegowina oraz Singapur. Marka Ziaja poza granicami kraju dostępna jest w dużych sieciach handlowych i lokalnych sieciach drogeryjnych i aptecznych. Inglot ma ponad 600 sklepów w 75 krajach, m.in. salon przy Piątej Alei w Nowym Jorku, jej placówki znajdują się w najważniejszych sieciach handlowych typu Sears w Meksyku, Edgars w Południowej Afryce, Sogo w Malezji czy Macy's w USA. W ciągu ostatnich pięciu lat eksport Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris  wzrósł o 220 procent, tylko w ubiegłym roku o 28 proc. Obecna jest w ponad 50 krajach, w Europie, Azji, Nowej Zelandii i nad Zatoką Perską. Największymi odbiorcami kosmetyków tej marki są Stany Zjednoczone, Litwa, Rosja, Niemcy, Czechy i Słowacja.


Dr Irena Eris, jako jedyna firma z Polski, może pochwalić się zaproszeniem do elitarnego klubu Comite Colbert, skupiającego najlepsze marki luksusowe świata. Eksport to 10 proc. sprzedaży Oceanic. W ostatnich latach spółka osiągała dwucyfrowe wzrosty sprzedaży eksportowej w skali roku, szczególnie mocna jest na Słowacji, Białorusi, Litwie, Ukrainie i Węgrzech. Weszła na nowe rynki w krajach arabskich i na Dalekim Wschodzie.  Oceanic skupia się też na współpracy z egzotycznymi i wymagającymi rynkami jak Japonia czy Dubaj. Japończycy upodobali sobie serie ekologiczne, a mieszkańcy Dubaju produkt Oillan mogą kupić w największej sieci aptek - Life Pharmacy. Marka Bielenda sprzedawana jest w 40 krajach, ma ambicje być jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek kosmetycznych na świecie. Do największych rynków, na których sprzedaje należą Węgry, Portugalia, Rosja, Hiszpania i Finlandia. Produkty Bielendy obecne są też w Hong Kongu, Japonii, Dubaju, Arabii Saudyjskiej czy Iranie. W ostatnim czasie dynamicznie rozwija się też na Bałkanach. Dwa lata temu powstał pierwszy sklep Bielendy w Korei Południowej, w centrum Seulu. Firma chce iść w Azji za ciosem i coraz odważniej planuje ekspansję w Chinach kontynentalnych. W latach 2012-2014 Laboratorium Kosmetycznym Floslek zwiększyło eksport o 450 proc. Dziś kosmetyki Floslek są dostępne na 31 światowych rynkach, w tym w Arabii Saudyjskiej, Japonii, Kanadzie, Korei Południowej, Libanie, Kuwejcie, USA czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Delia obecna jest w 63 krajach, m.in. Armenii, Białorusi, Finlandii, Izraelu, Rosji i we Włoszech. Spółka planuje ekspansję w Gruzji, Jordanii, Tadżykistanie, krajach Bliskiego Wschodu, Afryce Północnej i Ameryce Południowej. (źródło: next.gazeta.pl)

Polecamy również podobne informacje na ten temat:

Rynek kosmetyczny rośnie - w 2020 może przekroczyć 20 mld zł

Grzegorz Inglot o tym, co pomogło firmie odnieść sukces eksportowy

Mocna pozycja polskiego sektora kosmetycznego

Rynkowi liderzy coraz mocniejsi eksportowo

Naturalne kosmetyki są atutem w eksporcie

Cosmoprof 2017 - z ziemi polskiej do włoskiej - a potem na podbój świata

Dwugłos o eksporcie: Orfinger i Ziaja

# Eksport
 reklama