Po pierwsze wsparcie. Wiele firm w 2020 roku stanęło na wysokości zadania i wsparło polską służbę zdrowia oraz personel medyczny w walce z koronawirusem. Wiosną przekazaliśmy kilkudziesięciu szpitalom ponad 10,5 tony kosmetyków do higieny, dezynfektantów oraz kremów do rąk, a w listopadzie kolejną tonę produktów. Mówiąc
o wsparciu, mam na myśli też troskę o nasze Konsultantki, pracowników, biznes. W takich momentach niezwykle ważne jest, aby pokazać społeczności tworzącej firmę, że jest dla nas ważna i że może na nas liczyć.
2020 rok obfitował również w dynamiczne zmiany, nie tylko społeczne, ale także rynkowe, dlatego kolejnym kluczową kwestią jest według mnie szybkie reagowanie. Wiele firmy musiało wykazać się niezwykłą elastycznością, aby móc zaproponować swoim konsumentom rozwiązania, które będą dostosowane do aktualnej sytuacji. Niektóre działania planowane latami musieliśmy wdrożyć na przestrzeni kilku tygodni. Dzisiaj z dumą mogę powiedzieć, że zdaliśmy ten egzamin.
Ci, którzy bronili się przed zmianami, przekonali się, że digitalizacja biznesu okazała się w dobie pandemii kluczowa. Przeniesienie naszej pracy w znacznej części do świata online w tak krótkim czasie było wyzwaniem, ale opłaciło się, dlatego cyfryzacja to według mnie trzecie istotne słowo tego roku.
Nasze założenia z początku 2020 roku niewątpliwie musiały ulec chociażby częściowej modyfikacji, bo pandemia zmieniła codzienność nie do poznania. Na pewno przyspieszyliśmy rozwój naszych platform i technologii cyfrowych wykorzystywanych do kontaktu z klientami oraz Konsultantkami Avon. Przykłady? Nasz kultowy katalog w wersji online czy aplikacja Avon On, która znacząco usprawnia pracę Konsultantek, pomagając im w zarządzaniu zamówieniami czy dostępie do dedykowanych ofert. Wszystko to za pomocą kilku kliknięć z telefonu komórkowego w dowolnym miejscu i czasie.
Pandemia spowodowała liczne zmiany w zachowaniach konsumentów, również tych dotyczących makijażu czy pielęgnacji. Dzisiaj rzadziej decydujemy się na pełny makeup, m.in. z powodu społecznej izolacji i spędzania większości czasu w domu. Z kolei obowiązek zasłaniania nosa i ust wpłynął na to, że wiele kobiet często rezygnuje np. z sięgania po szminkę. Wszystkie te zmiany niewątpliwie najmocniej dotknęły segmentu kosmetyków kolorowych.
Avon zawsze opierał się na społeczności. Ostatni rok tylko potwierdził siłę naszych relacji – zarówno tych z Konsultantkami, jak i konsumentami. Przedsiębiorczość i zaangażowanie naszych dziewczyn, lojalności klientów – to wszystko sprawiło, że mogliśmy dalej rozwijać się jako firma, ale też pomagać potrzebującym. Nie bez znaczenia okazała się także digitalizacja naszych działań i platform do kontaktu z Konsultantkami i konsumentami.
Powiedziałabym, że działanie RAZEM. Do tego utrzymywanie stałych kontaktów z klientami oraz ciągłe wspieranie naszych Konsultantek, polegające m.in. na wdrażaniu rozwiązań, które ułatwią im prowadzenie biznesu, a także zapewnią poczucie bezpieczeństwa. W tym wszystkim nie może zabraknąć jasno określonych, wspólnych celów oraz transparentnej komunikacji, które pomagają w szybkim działaniu oraz reagowaniu na zmiany.
Na relacje, które w Avon zawsze były najważniejsze. Cała nasza sprzedaż oparta jest właśnie na relacjach i pracy Konsultantek. W tym rok wystartowaliśmy również z globalną kampanią Watch Me Now, w której zachęcamy wszystkich do ponownego spojrzenia na naszą markę. W długofalowej strategii stawiamy na aktywizm, troskę o najwyższą jakość produktów oraz budowanie atmosfery tolerancyjnego i przyjaznego miejsca pracy. Od prawie 135 lat pokazujemy, że jesteśmy czymś więcej, niż firmą sprzedającą kosmetyki. Chętnie zabieramy głos w ważnych i trudnych dla kobiet tematach – jak przemoc domowa czy profilaktyka raka piersi. W listopadzie z okazji światowych 16 Dni Akcji Przeciwko Przemocy ze względu na Płeć razem z fundacją Feminoteka rozpoczęliśmy kampanię „Mów o tym głośno!”. Inicjatywa zwraca uwagę na różne przejawy przemocy domowej, a także szkodliwe przekonania panujące w społeczeństwie.
Spodziewam się, że bardzo silnym trendem, który pojawił się już na początku pandemii, będzie dalszy rozwój kategorii produktów z segmentu Health&Wellness. Reagując na potrzeby naszych konsumentów, jeszcze wiosną tego roku ruszyliśmy z akcją #RytuałwPaczce, której celem było ułatwienie konsumentom doświadczenia domowego SPA bez wychodzenia z mieszkania. Wprowadziliśmy również do naszego portfolio linię suplementów diety Liiv, która pomaga zadbać między innymi o dobre samopoczucie, lepszy sen i nawodnienie organizmu.
Wszyscy zastanawiamy się dzisiaj, jak będzie wyglądała przyszłość „po covidzie”. Myślę, że pojawią się nowe potrzeby konsumentów, które będą wyzwaniem dla całego rynku beauty. Dzisiaj opracowujemy i ulepszamy rozwiązania, by móc im sprostać. Warto pamiętać, że obecnie nie wystarczy być dobrym dostawcą produktów, konsumenci oczekują zaangażowania w sprawy dla nich ważne, takie jak chociażby pomoc potrzebującym. Chcą czuć, że poprzez zakup naszych kosmetyków, przyczyniają się do robienia czegoś dobrego DLA świata.