#CosmoprofBolonia2023
#NaGorąco #MówimyJakJest
Aleksandra Kubala, dyrektor eksportu Delia Cosmetics: Cosmoprof Worldwide Bologna to dla nas najważniejsze wydarzenie targowe, cały świat beauty w jednym miejscu. Naszym atutem jest siła zbudowanych już relacji. Grafik gęsto wypełnionych spotkań z dotychczasowymi partnerami biznesowymi mieliśmy gotowy jeszcze przed targami. Myślę, że tegoroczna edycja targów może okazać się dla nas jedną z lepszych z ostatnich kilku lat. Oprócz stałych klientów, pojawiła się również duża liczba nowych kontrahentów zainteresowanych współpracą. Uważam zatem, że jak najbardziej targi są wciąż dobrym miejscem dla rozwijania eksportu. Podczas wydarzenia prezentowaliśmy nowe linie produktowe oraz propozycje planowanych wdrożeń. Targi to zresztą nie tylko rozmowy handlowe. Wykorzystujemy to miejsce do rozwijania wiedzy, czerpania inspiracji, do analizy rynku kosmetycznego oraz badania popytu klientów. W tym roku zmieniliśmy także design stoiska, który okazał się strzałem w dziesiątkę.
Renata Ciszewska-Kłosińska, dyrektor marketingu Delia Cosmetics: Dla nas priorytetem są klienci i feedback, jaki od nich otrzymujemy. Ich opinia na temat produktów, uwagi i ewentualne sugestie, są dla nas najcenniejszą wiedzą. Dodatkowo, uważnie słuchamy tego, co mówią o branży, trendach, jakie są ich oczekiwania oraz spostrzeżenia.
Renata Ciszewska-Kłosińska: W sumie to organizator powinien zrobić ankietę wśród wystawców z tym pytaniem; -) Zwróciliśmy uwagę na to, że w dniu rozpoczęcia targów nie wszystkie hale były otwarte. Jak wiadomo czas na targach jest ściśle ograniczony, więc zamknięte hale skutkowały zmianą organizacji dnia lub całkowitą rezygnacją z obejrzenia konkretnych punktów. Działało to z pewnością na niekorzyść zarówno zwiedzających, jak i wystawiających się firm. Warto również dodać, że skrócenie targów o jeden dzień, sprawiło, że były one bardziej skondensowane. Dzięki czemu zyskały na intensywności i dynamice biznesowej.
Renata Ciszewska-Kłosińska: Cosmoprof Worldwide Bologna to wydarzenie, na którym po prostu trzeba być. Targi najlepiej pokazują, jak silna, różnorodna i fascynująca jest branża kosmetyczna. Miejsce polskich firm i całej branży na tle Europy jest bardzo wysokie, jesteśmy w czołówce producentów, a tak duża liczba wystawców, bo ponad 140, jest tego dowodem. Widzimy jak z roku na rok rośnie znaczenie „Made in Poland”.
Widzimy również, jak zmienia się branża, jakie kierunki obierają firmy, obserwujemy i te z kilkudziesięcioletnim stażem jak i startupy. Istotne jest również, że w dobie Internetu, nie ma już tak wielu zaskoczeń, jeśli chodzi o trendy i nowości. Internet wyprzedza targi w Bolonii, bacznie obserwując kanały social media, strony branżowe i firmowe, widać, co będzie modne i poszukiwane. Dostęp do informacji online zneutralizował efekt tajemnicy i niespodzianki. Trendów jest aktualnie mnóstwo, nie da się wyodrębnić jednego zdecydowanego, może poza globalnym „eco”, ale moim zdaniem to już nie trend a konieczność.
Aleksandra Kubala: W tym roku planujemy wziąć udział jeszcze w dwóch imprezach: Cosmoprof Asia w Hongkongu oraz Beauty Middle East w Dubaju, ale plany na przyszły rok i nowe kierunki też już się krystalizują.
Renata Ciszewska-Kłosińska: Aktualne 60 i kolejne 60; -)