Rosyjską dziurę w eksporcie kosmetyków trzeba gdzieś zasypać

Rosyjską dziurę w eksporcie kosmetyków trzeba gdzieś zasypać

Rosyjska agresja na Ukrainę ma znaczny wpływ na polski rynek kosmetyczny. Wstrzymanie wysyłki produktów do Rosji i Białorusi oraz problemy z transportem do Kazachstanu skutkują koniecznością przeorientowania działalności eksportowej krajowych producentów i szukaniem odbiorców na
innych rynkach.

Obecna sytuacja geopolityczna będzie skutkować koniecznością przeorientowania działalności eksportowej krajowych producentów, szukaniem odbiorców na innych rynkach, w tym w Azji, a także zwiększeniem sprzedaży na rynku krajowym.

Sprzedaż eksportowa realizowana przez producentów kosmetyków w 2021 wyniosła 3,5 mld zł. Udział sprzedaży eksportowej w przychodach ogółem minimalnie wzrósł do 41%, czyli był nieco mniejszy niż w przetwórstwie przemysłowym ogółem (45%).

Kosmetyki produkowane w Polsce zarówno przez koncerny międzynarodowe, które ulokowały u nas produkcję, jak i przez krajowe podmioty, cieszą się rosnącą popularnością na świecie. Kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię COVID-19 jedynie wyhamował wzrostowy trend. W latach 2020-2021 wartość eksportu wyniosła odpowiednio 3,8 mld euro i 3,9 mld euro wobec 3,5 mld euro w 2019.

Wojna i kosmetyki - trudno nie zauważyć widocznego wpływu na biznes

Agresja Rosji na Ukrainę przyczyniła się do utraty rynków wschodnich i w rezultacie obniżenia poziomu eksportu w pierwszej połowie 2022 w porównaniu z analogicznym okresem 2021. Wartość eksportu polskich wyrobów w euro w pierwszej połowie 22 obniżyła się o 2,2% r/r, przy czym w pierwszym kwartale 2022 eksport obniżył się o 1,6% r/r, a w drugim kwartale 2022 spadek pogłębił się do -2,9% r/r.

Głównymi kierunkami eksportowymi dla polskich producentów w pierwszej połowie 2022 były kraje europejskie. Od lat największym odbiorcą są
Niemcy, do których trafiło 21,2% polskiego eksportu kosmetyków. Trzej kolejni odbiorcy to: Wielka Brytania, Czechy i Belgia, które nabyły łącznie 22,7% eksportowanych przez Polskę kosmetyków.

Rosja, do której w pierwszej połowie 2022 trafił eksport wartości 107 mln euro, była 5. rynkiem docelowym polskiej branży kosmetycznej. Udział eksportu do tego kraju zmniejszył się z 8,7% w pierwszej połowie 2021 do 5,7% w pierwszej połowie 2022, a wartość wysyłanych produktów spadła o 35% r/r (w pierwszym kwartale 2022 eksport spadł o 14,7% r/r, natomiast w drugim kwartale 2022 o 56,6% r/r). Na 10. pozycji znajduje się Ukraina z 3-proc. udziałem (spadek wartości eksportu o 32%). Zwraca uwagę zmniejszenie znaczenia Kazachstanu jako kraju odbiorcy polskich kosmetyków - najpewniej z uwagi na utrudniony transport w tym kierunku. W pierwszej połowie 2022 wartość eksportu obniżyła się o 93% r/r, a udział tego rynku spadł z 7,9% w pierwszej połowie 2021 do 0,5% w pierwszej połowie 2022.

Obecna sytuacja geopolityczna będzie skutkować koniecznością przeorientowania działalności eksportowej krajowych producentów, szukaniem nowych odbiorców w krajach UE oraz na pozaeuropejskich rynkach, np. w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Iraku, Izraelu, Wietnamie, Japonii, Emiratach Arabskich, czy Stanach Zjednoczonych, co pozwoli na rekompensatę utraty rosyjskiego i białoruskiego rynku.

Import wyrobów kosmetycznych i toaletowych do Polski systematycznie rośnie. W 2021 zwiększył się o 4,7% osiągając 2,9 mld euro. W pierwszej połowie 2022 wartość przywiezionych wyrobów wzrosła o 5,1% r/r, do 1,4 mld euro. Wśród głównych dostawców znaleźli się Niemcy, Francja, Belgia i Holandia – w pierwszej połowie 2022 ich udział w imporcie sięgał łącznie 54%. Rosnącym zainteresowaniem konsumentów cieszą się kosmetyki z Korei Południowej i Japonii. Polska pozostaje eksporterem netto kosmetyków, a tendencja wzrostowa importu wynika m.in. z obecności w naszym kraju międzynarodowych koncernów, które część popularnych na polskim rynku marek produkuje w innych krajach.


 

źródło: "Sytuacja bieżąca i perspektywy rozwoju branży kosmetycznej", Monitoring Branżowy PKO BP, Departament Analiz Ekonomicznych

# Eksport
 reklama