Japonia jest wartościowo największym rynkiem kosmetyków na świecie. Ponad 126 milionów mieszkańców stanowi ogromny potencjał odbiorców.
Dużą popularnością cieszą się rodzime marki japońskie, ale rynek importowy kosmetyków w tym kraju wciąż się rozwija.
Jest ona dosyć duża. Rynek zdominowany jest przez japońskie produkty oraz wysokiej jakości kosmetyki koreańskie – obecne i cenione w Japonii od wielu lat. Polskie firmy mają jednak szanse z nimi konkurować oferując korzystne ceny, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości produktów.
Produkty z rodziny BI-ES, linia Blossom – kobiece perfumy o lekkich, cenionych przez konsumentów japońskich, kompozycjach.
Był to nasz pierwszy udział w targach. Są one zdecydowanie warte uwagi, chociażby ze względu na dużą liczbę odwiedzających.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z ilości pozyskanych kontaktów, ale na decyzję, czy pojawimy się na przyszłorocznej edycji, jest jeszcze nieco za wcześnie.
Nie korzystaliśmy z programów proeksportowych.
Japonia to jedno z tych miejsc, przed wyjazdem do którego warto zapoznać się z lokalnym savoir-vivre. Drobne niuanse w panujących tu obyczajach mogą zdecydować o naszej obecności na tutejszym rynku.
Japończycy witają i żegnają się jedynie poprzez ukłon, a przekazanie wizytówki w jednej dłoni może zostać odebrane jako brak szacunku (wizytówki podajemy oburącz).
Mimo, że Japonia to kraj wykształconych technicznie ludzi, znajomość języka angielskiego nie należy do ich mocnych stron – warto więc zadbać o wsparcie tłumacza przy spotkaniach biznesowych czy prezentacjach ofert targowych.