Heinz-Glas Działdowo, Cosmopack Bolonia 2018: Inwestycja w rozbudowę fabryki to była konieczność - rośniemy bardzo dynamicznie

Heinz-Glas Działdowo, Cosmopack Bolonia 2018: Inwestycja w rozbudowę fabryki to była konieczność - rośniemy bardzo dynamicznie

Monika Sójka-Kosmala, Kierownik Działu Sprzedaży i Marketingu HEINZ-GLAS Działdowo:

To dla nas bardzo intensywne targi. Zdecydowanie w tym roku mamy więcej odwiedzających -  i to takich rzeczywiście zainteresowanych biznesem – z konkretnymi zapytaniami czy wręcz gotowymi ofertami.

Heinz Glas rośnie w szybkim tempiePojawiają się deklaracje przyszłej współpracy, co zawsze cieszy. Mimo, że jako cała Grupa jesteśmy dużą firmą z ugruntowaną pozycją na świecie, to wciąż każdy nowy klient jest dla nas bardzo ważny i zależy nam, by był ze współpracy z nami zadowolony.

Bardzo symptomatyczne jest to, jak rozwój rynku kosmetycznego wpływa na rozwój sektora opakowań. Większość klientów lub przyszłych klientów, którzy nas w Bolonii odwiedzają, mówi, że z uwagi na ich rozwój, potrzebują zwiększyć zamówienia opakowań.

Rośniemy razem z rynkiem, dlatego pozostaje życzyć producentom kosmetyków, by nie zwalniali tempa. (śmiech). Choć sama zastanawiam się czasem, czy jest -  i jeśli tak, to gdzie, koniec tych wzrostów? Niedawno miałam ciekawe spotkanie z jednym z naszych odbiorców i czego się dowiedziałam? W ostatnim roku firma podwoiła produkcję, a w kolejnych 2-3 latach zamierza rosnąć przynajmniej o 15 proc rok do roku!

Oczywiście ta rosnąca dynamika zamówień sprawia, że musimy zwiększać nasze moce produkcyjne. Ten rosnący trend dawało się już zauważyć dość dawno, dlatego decyzja o rozbudowie naszego zakładu produkcyjnego, zapadła jakiś czas temu. W naszym przypadku oznacza powiększenie mocy produkcyjnych dwukrotnie. Realizowana aktualnie inwestycja to nakłady finansowe rzędu 40 mln euro.

Tuż przed targami w Bolonii odbyło się spotkanie sprzedażowe całej Grupy Heinz. Polska fabryka za chwilę stanie się liderem, jeśli chodzi o moce produkcyjne. Będziemy mieć największy piec hutniczy w Grupie. Rośniemy jednak nie tylko ilościowo – w bezwzględnej liczbie wytwarzanych i sprzedawanych opakowań. Nasz wizerunek na rynku również jest coraz lepszy. Także jedno idzie w parze z drugim: i nasza produkcyjna wydolność, i reputacja polskiej firmy jako czołowego dostawcy dla wiodących marek kosmetycznych.

W ciągu ostatnich dwóch lat znacząco przybyło nam klientów zagranicznych. Na Polskę w tej chwili produkujemy ok. 40%, resztę stanowi eksport.

Opakowanie to dziś równie ważna składowa produktu, jak to, co kryje się w środku. Na półce opakowanie - można powiedzieć - sprzedaje nawet „bardziej”. To jest ten moment decyzyjny, kiedy uwagę klienta przykuje dany słoiczek czy dany flakonik. Produkt musi być kreatywnie zaprojektowany, od początku do końca. Ma się wyróżniać. Element zaskoczenia jest jak najbardziej pożądany. Prawdziwie twórcze marki mają wyobraźnię niemal nieograniczoną.

W biznesie opakowań ważne są innowacje. Nasza firma  zaprezentowała w zeszłym roku w Monako butelkę „Times Squere”, która ma możliwość przekazywania informacji. Na jej przedniej ściance został zainstalowany - mały panel, w który można wgrać dowolny komunikat, np. film, informację np. życzenia dla kogoś bliskiego. Tego typu innowacja znakomicie wpisuje się w coraz bardziej widoczny na rynku kosmetycznym trend personalizacji produktów. Jest to patent niemiecki i nasi koledzy z Grupy szukają dobrego odbiorcy na tego typu produkt. Jak wiadomo innowacje zwykle pojawiają się w markach luksusowych, a potem schodzą do niższych segmentów.

Heinz to firma innowacyjna, rzetelna w prowadzeniu biznesu, a rosnące statystyki sprzedaży potwierdzają, że dziś liczące się firmy chcą współpracować tylko z takimi dostawcami, do których mają pełne zaufanie.

opr. Lidia Lewandowska, Wirtualne Kosmetyki

# Eksport
 reklama