Harper Hygienics, Cosmoprof Bolonia 2018: Wdrażamy innowacje zgodne z obecnymi trendami

Harper Hygienics, Cosmoprof Bolonia 2018: Wdrażamy innowacje zgodne z obecnymi trendami

Elżbieta Mudź, dyrektor marketingu Harper Hygienics: Pokazujemy się w tym roku w Bolonii z mocno odświeżonym portfolio. Udowadniamy, że takie zdawałoby się zwyczajne akcesoria higieniczne, mogą mieć charakter, wyróżnik, ciekawe innowacje. Zainteresowanie odbiorców: dotychczasowych i przyszłych klientów, jest duże. Na stoisku cały czas mamy zajęte stoliki, przy których toczą się rozmowy. To oczywiście dla nas duży powód do dumy, bo chcemy sprzedawać dużo i możliwie szeroko.

Jesteśmy tutaj z wszystkimi naszymi markami: Cleanic, Kindii i Presto. Najbardziej odświeżyliśmy w tym roku tę pierwszą markę.

W naszej najnowszej kolekcji płatków do oczyszczania Cleanic nawiązujemy do trendu personalizacji. Przygotowaliśmy cztery wzory, z których klientka może wybrać taką szatę graficzną, jaka podoba się jej najbardziej  i idealnie pasuje do wystroju łazienki. Hitem jest opakowanie w supermodne w tym sezonie flamingi. Są one na T-shirtach, okładkach zeszytów, torebkach – wszędzie. U nas też!

Uważamy, że bawełna nie jest czymś nudnym, nijakim, co zasługuje tylko na to, by schować do szuflady w łazience. Estetyczne opakowania mogą z powodzeniem być eksponowane na zewnątrz, jako element dekoracji. Jest to też bardzo funkcjonalnie – są wtedy zawsze pod ręką.

Nowością w naszej ofercie jest również nawilżany papier toaletowy. Przygotowaliśmy go również w dwóch wariantach designu opakowań, by klienci mogli wybrać taki, który pasuje do wystroju ich łazienek. Nie chcemy traktować elementów higienicznych po macoszemu. To produkty, których używa się każdego dnia. Muszą być bezpieczne dla skóry, funkcjonalne, ale też estetycznie zaprojektowane. Łazienka powinna być taką oazą komfortu, spokoju, relaksu, odświeżenia. W tym kierunku kreujemy więc naszą ofertę.

Marką, której w Polsce nie mamy, jest Sweet Sense. W niej również przygotowaliśmy cztery unikalne designy, nawiązujące do sentymentów z podróży. Hasło tej kolekcji bardzo podoba się naszym odbiorcom i budzi wyłącznie pozytywne skojarzenia: Experience your private hammam.

W takim własnie duchu wellness mamy również kolekcję Cleanic Spa Rituals (płatki, patyczki). Płatki, oprócz kluczowego składnika, jakim jest bawełna, wzbogacone są włóknem z bambusa, ekstraktem z aloesu czy olejku arganowego. Udowadniamy, że zabiegi pielęgnacyjne nie muszą być nużącą rutyną, ale stać się chwilą przyjemnością na co dzień. Design tej linii jest bardzo europejski – podoba się w Niemczech czy Skandynawii.

W nowym designie mamy także chusteczki do higieny intymnej, a także pojawił się tu nowy wariant dla osób z problemami trzymania moczu – chusteczki mocniej dezodorujące i odświeżające. Jako marka chcemy odpowiadać na wszystkie potrzeby naszych konsumentów, poprawiać ich komfort życia i samopoczucie – to dla nas ważne.

Cleanic na polskim rynku jest liderem. W tej roli musi więc wziąć na siebie obowiązek wnoszenia do kategorii akcesoriów higienicznych innowacji. Ekstrakty, którymi wzbogacamy waciki, stanowią pewną wartość dodaną produktu. Rynek jest trudny, bo konkurencja marek własnych sieci handlowych jest bardzo silna. Mimo tego udaje nam się utrzymać pozycję numer jeden. Nie chcemy być liderem tylko w kontekście sprzedażowym, ale rzeczywiście kreować pewną nową jakość w kategorii. Chcemy nadawać ton i sprawiać, że to inni będą podążali za nami.

Targi w Bolonii są bardzo inspirujące. Przyjeżdżam tu od lat. Zawsze potrafię wypatrzeć jakieś ciekawe nowinki, dowiedzieć się czegoś więcej na temat nadchodzących trendów. To ważne w tej branży, by wiedzieć wcześniej. Zauważam, że w tym roku trend eko jest obecnie wszędzie. I w formułach produktów, i w opakowaniach.

W tym roku Bolonia po prostu jest zielona! My również mocno na ten trend stawiamy. Zarówno w ofercie, ale też nawiązujemy do tego tegorocznym designem naszego stoiska. Z nowości mamy eko-włókniny: z kokosa, kukurydzy, bambusa, węgla bambusowego i  z soi. Świat, który tworzymy, niekoniecznie musi być oparty tylko o bawełnę. Są inne rośliny, które również możemy twórczo i z korzyścią dla skóry wykorzystywać, ale też pozyskiwać z poszanowaniem środowiska naturalnego i zachowując wysokie standardy produkcji.

opr. Lidia Lewandowska, Wirtualne Kosmetyki

# Eksport
 reklama