Targi w Dubaju to nie tylko okno na świat bliskowschodni, ale też rynki azjatyckie i afrykańskie - zauważa Bell

Targi w Dubaju to nie tylko okno na świat bliskowschodni, ale też rynki azjatyckie i afrykańskie - zauważa Bell

Karolina Cygan, dział eksportu Bell:

Na targach Beautyworld Middle East na stoisku naszej firmy przez cały czas trwania targów pojawiło się bardzo dużo odwiedzających, szczególnie z krajów arabskich i Azji. Udało się nam zdobyć wiele nowych kontaktów, ale też mieliśmy dobrą okazję do przeprowadzenia licznych spotkań z aktualnymi dystrybutorami.

Kosmetyki Bell, jak też linia Bell Hypoallergenic, cieszyły się dużym zainteresowaniem odwiedzających. Najwięcej uwagi wzbudzały takie produkty z naszej oferty, jak: metaliczne pomadki obu marek; fluidy, czarne płynne eyelinery, mascary, rozświetlacze, korektory i kosmetyki do konturowania twarzy.

Najistotniejsze dla naszej firmy rynki na Bliskim Wschodzie to: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Iran, Liban, Turcja oraz Kuwejt. Interesująco przedstawia się również możliwość rozwoju marki w Jordanii czy Iraku – na pewno są to regiony warte uwagi i aktywnych działań proeksportowych.

Atutem targów Beautyworld Middle East jest to, że przyjeżdża na nie więcej klientów z Azji i Afryki niż do Bolonii - i o tym też warto pamiętać w kontekście planowania wyjazdów na targi. Zauważamy, że z edycji na edycję coraz popularniejsze stają się na targach w Dubaju kosmetyki z linii Bell HYPOAllergenic. Klienci są wymagający, ale doceniają jakość naszych produktów i nasze doświadczenie biznesowe. Rozwój eksportu jest ważną częścią naszej strategii, którą konsekwentnie od lat realizujemy wystawianiem się na najważniejszych targach międzynarodowych.

# Eksport
 reklama