Nowe badania Olay potwierdzają to, o czym wiele kobiet mówi już od dłuższego czasu: wieloetapowe, instagramowe rytuały pielęgnacyjne są dla nich zbyt wymagające i czasochłonne.
Aż 43% Brytyjek w wieku 35+ przyznaje, że ich dzisiejsza pielęgnacja jest bardziej skomplikowana niż 10–20 lat temu. Starsze millenialski i przedstawicielki pokolenia X zaczynają więc tęsknić za prostotą rodem z lat 90., co idealnie wpisuje się w rosnący trend skinimalizmu.
Z danych wynika, że wiele kobiet po prostu ma dość przeciążonych schematów pielęgnacyjnych. Średnie „19 minut dziennie na dbanie o skórę” brzmi ambitnie na papierze, ale w praktyce jest kolejną pozycją na liście obowiązków, na którą w codziennym pędzie brakuje przestrzeni. W latach 90. pielęgnacja była szybka, intuicyjna, oparta na jednym produkcie. Dziś często wymaga czterech czy pięciu kroków — i coraz wyraźniej widać, że ta komplikacja zamiast pomagać, zaczyna kobietom ciążyć.
Olay zauważa, że dla kobiet 35+ prostota stała się czymś na kształt luksusu codzienności. Uproszczona rutyna jest atrakcyjna nie tylko dlatego, że oszczędza czas; równie ważne jest poczucie klarowności i spokoju. W świecie, w którym każde wejście na social media zalewa nas morzem rekomendacji, przepisów, list hitów i „must have’ów”, kobiety coraz świadomiej mówią: dość. Chcą przebić się przez pielęgnacyjny hałas i wrócić do tego, co działa - bez całego otaczającego zamieszania.
Jednocześnie wiele z nich przyznaje, że w ostatnim czasie pomija lub skraca swoją rutynę pielęgnacyjną. Powody są bardzo codzienne: zmęczenie, pośpiech, a czasem zwykłe „nie mam już siły”. To jasny sygnał, że rozbudowane rytuały nie są na dzisiejsze czasy.
Warto pamiętać, że pokolenie X ma ogromny wpływ na rynek kosmetyczny. Odpowiada za jedną czwartą wszystkich wydatków w kategorii beauty, więc jego potrzeby i wybory naprawdę kształtują branżę. Jeśli kobiety 35+ chcą prostoty, rynek nie może tego ignorować.
Dermatolożka kliniczna i estetyczna dr Zoya Diwan podkreśla, że skinimalizm to nie rezygnacja, lecz odzyskanie kontroli. Kobiety chcą dobrze przemyślanych rozwiązań, które działają, a nie kolejnych, coraz bardziej złożonych etapów pielęgnacyjnej układanki.
Największe firmy kosmetyczne już uwzględniły ten zwrot w stronę „mniej, ale lepiej”. Widać to zarówno w komunikacji, jak i w portfolio produktów — rośnie liczba formuł wielofunkcyjnych, które mają zastąpić kilka kroków jednym skutecznym rozwiązaniem.
W takim duchu Olay prezentuje swój nowy Super Cream z SPF 30 - wielozadaniową formułę opartą na niacynamidzie, peptydzie kolagenowym, witaminie C, E i glicerynie. To propozycja dla kobiet, które chcą prostszej pielęgnacji, ale nie są gotowe na kompromisy w efektach.
fot. getty images