Jak konsument ma rozpoznać kosmetyki wegetariańskie, wegańskie i halal?

Jak konsument ma rozpoznać kosmetyki wegetariańskie, wegańskie i halal?

Trend wege nie tylko ma się dobrze, ale z roku na rok cieszy się rosnącym zainteresowaniem – potwierdzają to wyniki zapytań w wyszukiwarce Google. Ich liczba zwiększyła się w ciągu ostatnich 5 lat ponad dwukrotnie.

Dotyczy to nie tylko wegetariańskich i wegańskich produktów żywnościowych, ale także kosmetyków. Są one oznaczane np. specjalnym znakiem jakości V-Label. Niektóre wyroby są również sygnowane certyfikatem halal – z myślą o krajach islamskich. Jak na sklepowych i wirtualnych półkach odnaleźć kosmetyki wegetariańskie, wegańskie i halal podpowiada ekspert Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy – Konrad Jagocha.

Wegetariańskie i wegańskie - czyli jakie?

Kosmetyki wegetariańskie nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego. Przy ich tworzeniu nie były krzywdzone ani wykorzystywane zwierzęta, zarówno w bezpośredni, jak i pośredni – np. poprzez zanieczyszczenie wody lub gleby – sposób.

Należy podkreślić, że takie wyroby, a także półprodukty wykorzystywane do ich tworzenia, nie mogą być testowane na żadnej żywej istocie. Od 11 marca 2013 r. w UE obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach.

Patrząc na opakowania warto jednak zwracać uwagę na to, czy znajdują się na nich takie oznaczenia jak „cruelty free” czy znak V.

- Wegańskie produkty kosmetyczne dodatkowo muszą składać się tylko z naturalnych ekstraktów kwiatów, ziół, warzyw, owoców oraz olejków eterycznych. Można przy ich tworzeniu stosować wyłącznie wyciągi roślinne lub mineralne, które są pozyskiwane w zgodzie z zasadami wyznawanymi przez wegan – czyli bez naruszania praw zwierząt do wolności i życia w naturalnym środowisku oraz z poszanowaniem ich godności - mówi Konrad Jagocha, z kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy

Co oznacza znak V-Label?

Gwarancję, że dany kosmetyk został sprawdzony pod kątem obecności w nim substancji pochodzenia zwierzęcego daje znak jakości V-Label. Sięgając po produkt z takim symbolem można założyć, że nie tylko w jego składzie, ale również we wszelkich dodatkach zastosowanych do jego przygotowania lub z nim powiązanych – na każdym etapie produkcji – nie występują związki zwierzęce. Co więcej, znak V-Label potwierdza, że dany kosmetyk oraz jego składniki są wolne od GMO.

- Obecnie na świecie symbolem V-Label, który chroniony jest już w 44 państwach, oznakowanych jest już ponad 18 tys. produktów od ponad 1,6 tys. licencjobiorców. Od kwietnia 2017 roku mogą go stosować firmy produkujące kosmetyki lub produkty higieniczne. Znak V-Label jest wydawany dla danej marki na rok oraz stosowany w dwóch wariantach: „VEGETARIAN” (wegetariański) i „VEGAN” (wegański) - dodaje Konrad Jagocha.

Gdy myślisz o Bliskim Wschodzie, niech bliskie ci będzie halal

Certyfikacja halal została stworzona z myślą o producentach nastawionych na sprzedaż swoich wyrobów w krajach islamskich. Samo słowo „halal” oznacza czynności lub rzeczy, które są dozwolone prawem szariatu.

- Uzyskanie oznaczenia potwierdzającego zgodność kosmetyku z normami obowiązującymi w świecie Islamu związane jest z bardzo restrykcyjnym i długotrwałym procesem. Jego celem jest potwierdzenie, że oferowane wyroby kosmetyczne rzeczywiście są halal. Analizie poddawana jest zarówno produkcja, jak i pakowanie oraz przechowywanie - podkreśla Konrad Jagocha.

Produkty kosmetyczne z oznaczeniem „halal” są popularne głównie na Dalekim Wschodzie, ale coraz częściej można je spotkać w Polsce. Warto wspomnieć o pojawianiu się w regulacjach różnych państw obowiązku oznaczania produktów znakiem „halal” lub „nie halal”. Dla przykładu takie przepisy zostały uwzględnione w ustawie o gwarancji dotyczącej produktów halal przyjętej w 2014 roku w Indonezji.

# Raporty tematyczne
 reklama