Karolina Kuklińska-Kosowicz, Yope: Najbardziej ekscytuje mnie myśl o nowym produkcie...

Karolina Kuklińska-Kosowicz, Yope: Najbardziej ekscytuje mnie myśl o nowym produkcie...

Karolina Kuklińska-Kosowicz, współwłaścicielka marki Yope. Estetka. Kocha sztukę i dobry design -  to zamiłowanie do dobrego wzronictwa przenosi do własnej marki, ale też stara się zarażać tym dzieci. Pracuje wspólnie z mężem, ale wychodząc z biura zamykają sprawy biznesowe, by dom pozostał domem. Uważa, że warto ufać intuicji i robić swoje... Po prostu.

1. Mój świat to…

Mój świat to moja rodzina, czas spędzony z mężem i córkami. Najbardziej lubię ten moment kiedy po pracy, szkole i przedszkolu spotykamy się w domu, jesteśmy razem w takiej cudownej beztrosce. Życie rodzinne wrzuca człowieka na tory, na których nic innego nie jest ważne. W domu nie rozmawiamy z mężem, z którym razem prowadzimy YOPE, o pracy - taką mamy zasadę.

Dużo też razem podróżujemy, to daje oddech i inspiracje do działania, do tworzenia. 

W tym świecie rodzinnym ważna też jest dla mnie sztuka, design, moda - to dziedziny, którymi od lat się zajmuję (skończyłam ASP, przez wiele lat pracowałam w magazynach kobiecych w dziale mody). Zaszczepiam miłość do nich moim dzieciom. Czasami gdzieś jadę specjalnie tylko dla jakiejś wystawy, np. ostatnio byłam w Londynie na wystawie Alexandra McQueen’a.

2. Kosmetyki są ważne, ponieważ…

Dają ochronę i niewątpliwie przyjemność. 

Dlatego tworzymy kosmetyki, których receptury składają się przynajmniej w 90% z naturalnych składników, są delikatne i bezpieczne dla skóry, pielęgnują ją dzięki łagodnym składnikom myjącym, roślinnym olejom czy naturalnym ekstraktom o wyjątkowych właściwościach.

Przyjemność korzystania z produktów codziennego użytku, to jedna z podstaw filozofii naszej marki. Po to stworzyliśmy YOPE, jego receptury, wyjątkowy design i zaskakujące, nieszablonowe zapachy. Te ostatnie, to mój osobisty konik – mam w domu całą kolekcję perfum, które swoimi zapachami przenoszą mnie w inny świat. Tego samego szukam tworząc zapachy dla YOPE.

3. W mojej pracy uwielbiam…

Najbardziej ekscytuje mnie zawsze myśl o nowym produkcie. Ten moment, w którym już mam w głowie wymyślony produkt, powiem „robimy" i zaczyna się proces twórczy - decyzje o opakowaniu, zapachach, konsystencji, designie. Cały ten proces jest szalenie istotny, ciekawy i pełen wyzwań. Bo od pomysłu do realizacji droga jest długa. To praca z całym zespołem - panią technolog, projektantem, producentami opakowań, do tego dochodzą zagadnienia czysto produkcyjne, którymi sama się nie zajmuję, ale mają one wpływ na ostateczny kształt produktu. Czasami to co sobie wymyślę nie jest możliwe do realizacji, ale to też moment na kolejne twórcze poszukiwania i rozwiązania. Wtedy się trochę denerwuję co prawda, ale mam kolejne wyzwanie. I to lubię najbardziej.

4. Irytuje mnie…

Najbardziej mnie irytuje jak się „czegoś nie da zrobić”. Wyznaję filozofię w życiu, że wszystko się da. 

Oczywiście, że czasami się nie da, ale zawsze można inaczej:-)

5. Czy w biznesie kosmetycznym przydaje się kobieca intuicja/kobiecy punkt widzenia?

Oczywiście, bardzo. Przydaje się na przykład przy wyborze zapachów. Czasami intuicyjnie wiem, że któryś będzie dobrze pasował i się sprzeda. 

Intuicyjnie wybieram też czasami projekty. Nawet jeśli coś się wydaje niepraktyczne i nielogiczne, to oko podpowiada mi, że będzie hitem. I tak często jest. Na przykład zrobiliśmy mydła dla dzieci w czarnej butelce. To było zaskoczenie dla wszystkich i rzecz niezrozumiała. Dzieci i kosmetyki dla nich kojarzą się z pastelami, różem, bielą, niebieskim. A ja chciałam zrobić dla dzieci artystyczny, graficzny projekt, coś co zadziała na ich wyobraźnię. Zostawiamy dziecku pole do fantazji. I projekt ten świetnie zadziałał. Wyróżnia się na półce. I w łazience: -) I co najważniejsze podoba się dzieciom!


6. Tworząc dla kobiet warto pamiętać o…

Tworzę dla wszystkich. Od siebie. I tworząc myślę o tym żeby na przykład w naszej linii produktów były trzy zapachy, tak że każdy znajdzie coś dla siebie. Taka jest nasza filozofia. 

Dla nas najważniejsze jest, by osoba używająca naszych produktów na co dzień mogła zatrzymać się na chwilę, oddać się przyjemności z ich używania. Bo ładnie pachną, mają ciekawy inny design i są stworzone z naturalnych składników najwyższej jakości i to jest podstawą naszej marki. Marki, która jest dla wszystkich, bo wiemy, że korzystają z naszych zapachów i produktów (także środków czystości!) nie tylko kobiety; -)

7. Najlepsza rada, jaką kiedykolwiek usłyszałam… 

Przyjaciółki mi zawsze mówią "Karolina bądź sobą. Rób swoje". Kibicują mi. I to jest najważniejsza rada jaką każda z nas powinna słyszeć od znajomych, rodziny czy przyjaciół. Prawdziwe wsparcie. Działać tak jak uważasz. Robić tak jak chcesz żeby było. Nie bać się. Trzeba się nie bać. I wierzyć w swoją intuicję - to jest bardzo ważny życiowy drogowskaz.

Przeczytaj również:

Dorota Soszyńska, Oceanic

Alina Szmich, Delia Cosmetics

Karina Kozerska, Eveline Cosmetics

Małgorzata Chełkowska, Yonelle

Ewa Pawłowska, Golden Rose

Justyna Żukowska-Bodnar, Alkemie

Daria Prochenka, Clochee

Edyta Mularz, Elfa Pharm

Urszula Pierzchała, Allvernum

# Raporty tematyczne
loki joanna