Firma Hagi Cosmetics poinformowała o śmierci Hanny Kurcińskiej, założycielki marki. Redakcja Wirtualnych Kosmetyków składa najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim Zmarłej. Zapamiętamy Panią Hanię jako niezwykle pogodną, uśmiechniętą, życzliwą i pełną pasji osobę, która wniosła do sektora kosmetycznego nie tylko piękną markę, ale markę zbudowaną na prawdziwych wartościach: rodzinnym wsparciu, autentyczności, pozytywnych emocjach i uczciwości wobec konsumentów.
"Z ogromnym żalem i bólem serca informujemy, że odeszła nasza ukochana Hania – pomysłodawczyni i założycielka Hagi. Nie udało jej się wygrać z chorobą i pozostawiła w żałobie swoje córki – Agatę i Gabrysię, syna Mateusza, męża Krzysztofa, całą rodzinę i przyjaciół oraz zespół Hagi, który opłakuje odejście wspaniałej, ciepłej, dobrej i mądrej osoby. To wielka strata i trudno nam pogodzić się ze zbyt wczesnym odejściem takiej pięknej duszy.
Powstanie Hagi było ogromnym marzeniem Hani, która wierzyła całym sercem w dobroczynną moc płynącą z natury i chciała się tą mądrością i dobrem dzielić ze światem. To była misja Hani, która stała się także misją całej firmy. Dostarczać to, co najlepsze, korzystając ze swojej wiedzy, pasji i radości tworzenia.
Hania miała niezwykłą wrażliwość i uważność na ludzi, wręcz promieniała dobrem i przyciągała do siebie osoby, które tak jak ona wierzyły w głęboki sens tego co tworzyła. Najpierw swoją pasją do tworzenia kosmetyków zaraziła córki, a potem wszystkie inne osoby, które chciały współtworzyć organizację opartą na wartościach, która chce dzielić się dobrem.
Miała umiejętność i wielką radość z rozwijania ludzi. Zawsze cieszyła się, gdy mogła pomagać w rozwoju. Jak opiekunka roślin – dba o glebę, nasłonecznienie i odżywienie, tak i Hania otaczała opieką innych, jednocześnie robiąc dla nich miejsce na samodzielne działanie. Była naszym sercem, a jej uśmiech sprawiał, że codzienna praca stawała się przyjemnością. Sprawiała, że wierzyliśmy w to, że jesteśmy zaangażowani wokół czegoś większego, niż tylko produkcja kosmetyków.
Każde słowo wydaje się być zbyt małe i niewystarczające, by opisać tak mądrą i kochaną osobę. Bo Hania miała w sobie to coś, co trudno nazwać słowami. Takie uczucie, że przy niej jest ciepło, jak przy Mamie.
Dziękujemy Ci Haniu za Hagi. Dziękujemy za to, że byłaś tak DOBRYM człowiekiem i chciałaś się dzielić tym dobrem z nami.
Agata, Gabrysia i cały Zespół Hagi."
Rodzina prosi, by zamiast kwiatów wesprzeć Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej. Datki będą zbierane pod kościołem oraz online.