Wychodzi na to, że nasi klienci również, ponieważ odpowiedzieli na ten ruch z ogromnym entuzjazmem. Ich pozytywna energia cały czas rośnie w siłę – każdego dnia widzę na biurku koleżanki nowe paczki z pustymi słoiczkami po masłach, kremach...
Początkowo program recyklingowy dotyczył tylko naszego sklepu internetowego. Szybko okazało się jednak, że wszyscy chcą oddawać opakowania również osobiście, korzystają z faktu, że pojawiamy się na targach kosmetycznych. To był dla mnie jasny sygnał, aby naszym programem objąć również sklepy stacjonarne, które sprzedają kosmetyki {iossi} w różnych miastach Polski.
Aktualnie kończymy prace nad zasadami #ZeroWasteByIossi w sprzedaży hurtowej. Chcemy zmobilizować naszych partnerów do wspólnej pracy nad poprawą warunków środowiskowych i klimatycznych na Ziemi. Wiąże się to z wprowadzeniem zmian we własnym „ogródku”, czyli właśnie w biznesie.
Wierzę, że warto, a jako producent biorę pełną odpowiedzialność za to, co wprowadzam na rynek. Mojemu klientowi chcę natomiast dać wskazówki na temat tego, co możemy zdziałać wspólnie.
Odpowiedź na jego potrzeby nie kończy się przecież na samym kosmetyku. Opakowania {iossi} to w większości szkło, jedynie pianka ryżowa jest w plastiku... Spędzało mi to trochę sen z powiek... Dlatego już niebawem pianka zmieni opakowanie na plastik, który w 100% pochodzi z recyklingu! Bardzo się z tego cieszę.
Jako firma konsekwentnie wdrażamy redukcję materiałów, z których korzystamy, a także łańcuch logistyczny. W biurze mamy energooszczędne żarówki, w kuchni restrykcyjną segregację śmieci i filtry do wody (tak, pijemy kranówkę).
Nasza siedziba mieści się blisko stacji kolejowej, więc pracownicy dojeżdżają pociągiem lub na rowerze. Miłe jest właśnie to, że zmiany dotyczą nie tylko firmy, ale również ludzi, którzy w niej pracują. Zmieniają się nawyki, powstają nowe inicjatywy, tworzymy fantastyczny zespół less waste.
Jesteśmy na początku drogi, ale świadomość nas wszystkich rośnie, a niezbędne zmiany nabierają tempa.
