Oryginalny jingiel pojawił się po raz pierwszy w 1991 r. w reklamie podkładu Finish Matte.
Teraz Maybelline New York unowocześnia swój charakterystyczny dźwięk z lat 90., dodając mu nowoczesnego akcentu. Jingiel w nowej aranżacji pojawi się w nowej kampanii marki z udziałem globalnych ambasadorek marki Maybelline: Gigi Hadid, Storm Reid i Peggy Gou, a także debiutantki Shay Mitchell.
- „Maybe it’s Maybelline” to kultowy hymn, który definiuje piękno od pokoleń, osiągając zdumiewające 84% rozpoznawalności marki - powiedziała Trisha Ayyagari, globalna prezes ds. marki w Maybelline New York. - Nasz jingiel oddaje istotę tego, kim jesteśmy jako marka, ucieleśniając pewność siebie, autentyczność i siłę. Jesteśmy podekscytowani, że możemy ponownie wprowadzić zabawną i zmodernizowaną wersję dla nowego pokolenia innowatorów kultury – dodała.
Marka należąca do L’Oréal współpracowała z agencją brandingową Sixième Son i agencją kreatywną Gotham nad odświeżeniem melodii tego popularnego hasła reklamowego. Według jej twórców aktualizacja łączy porywający rytm, który ilustruje energię Nowego Jorku, z akordami, które „podnoszą na duchu i dodają sił”.
- Dźwięk ma moc wpływania na sposób, w jaki postrzegamy świat, wywoływania emocji i nawiązywania połączeń - uważa Michaël Boumendil, prezes Sixième Son. - Dzięki nowej piosence „Maybe it’s Maybelline” postawiliśmy sobie za cel zrobienie tych wszystkich trzech rzeczy, tworząc melodię, która odzwierciedla energię Nowego Jorku oraz pewność siebie i witalność, wartości bliskie Maybelline, jednocześnie oddając hołd oryginalnej piosence z lat 90.
Nowa kampania zadebiutuje we wrześniu. W planach jest wykorzystanie tej melodii w przyszłych projektach kreatywnych Maybelline.
Na TikToku pojawił się już pewien film, anonsujący nadchodzące zmiany.