Kim Kardashian oficjalnie potwierdziła, że pracuje nad nową linią kosmetyków Skims Beauty, która ma zadebiutować w przyszłym roku. W rozmowie z Alex Cooper w podcaście Call Her Daddy (15 października) celebrytka powiedziała:
„To, na co naprawdę czekam, to Skims Beauty. To będzie coś totalnie wielkiego.”
Nowa linia powstaje w ramach szerszej strategii konsolidacji marek. W marcu firma Skims przejęła SKKN by Kim od koncernu Coty, wykupując zarówno 20-procentowy pakiet udziałów należący do Coty, jak i 80% akcji pozostających w rękach Kardashian. Dzięki temu wszystkie biznesy związane z jej nazwiskiem – odzież, kosmetyki, pielęgnacja i perfumy – znajdą się pod jednym brandem.
W czerwcu Kardashian zamknęła markę SKKN by Kim, którą uruchomiła zaledwie trzy lata wcześniej. Decyzja ta otworzyła drogę dla nowego projektu – Skims Beauty. SKKN by Kim powstało w 2022 roku po zamknięciu wcześniejszych marek KKW Beauty i KKW Fragrance (odpowiednio w 2021 i 2022 roku).
Nowa odsłona imperium ma być powrotem do sprawdzonych rozwiązań. Kim zapowiedziała, że w ofercie znajdą się zarówno produkty do makijażu i zapachy, jak i kultowe kosmetyki z czasów KKW Beauty, w tym długo wyczekiwane konturówki do ust.
„Konturówki wracają – naprawdę wracają” – zapewniła. – „Lubię wiedzieć, co działa. Kiedy coś nie działa, potrafię to przyznać. Dlatego teraz wracamy do tego, co działa – i zrobimy to lepiej niż kiedykolwiek.”
Kim nie kryje, że Skims Beauty ma stać się naturalnym rozszerzeniem filozofii Skims – łącząc komfort, pewność siebie i codzienny luksus. W lipcu marka przetestowała beauty-grunt, wprowadzając pierwszy produkt z tego segmentu: Seamless Sculpt Face Wrap – opaskę modelującą kontur twarzy.
Choć reakcje internautów były mieszane, produkt idealnie wpisał się w trend „morning shed” i obsesję na punkcie „snatched jawline”. Skims Beauty ma jednak pójść dalej – połączyć pielęgnację, makijaż i zapach w jednym, spójnym koncepcie, z akcentem na realne efekty, a nie marketingowe obietnice.