To produkty superważne, bo zabezpieczenie skóry przed promieniowaniem UV jest przecież kwestią zdrowia.
Temat profilaktyki przeciwsłonecznej jak bumerang wraca w mediach każdego roku. Wiedza Polaków o tym, dlaczego warto się chronić przed słońcem i jak to robić właściwie, rośnie. Chyba każdy już słyszał o związkach między nadmiernym i ryzykownym opalaniem a ryzykiem czerniaka lub po prostu doświadczył w przeszłości poparzenia słonecznego, gdy skóra była niedostatecznie chroniona. Co nie zmienia niestety faktu, że badania terenowe z dowolnej plaży dowodzą, że nie każdy parawan kryje kosmetyk z fotoprotekcją lub zwyczajnie smarujemy się zbyt małą ilością, by skóra rzeczywiście była dobrze zabezpieczona.
W efekcie niektórzy wracają z wakacji z opakowaniem kosmetyku ochronnego, w którym zostało jeszcze sporo produktu. Jeśli nie było to koszmarnie deszczowe lato, oznacza to tylko, że produkt był stosowany niewłaściwie – w zbyt małej ilości. I nie ma sensu zostawiać go na kolejny rok, bo po tak długim czasie od otwarcia nie zapewni odpowiedniej ochrony.
Przebywanie na słońcu większości kojarzy się z przyjemnością. Nic dziwnego. Znaczna część roku przypada w naszej strefie klimatycznej w miesiącach szaroburych z deficytem słońca. Spędzamy ją w zamkniętych pomieszczeniach, zapracowani i zestresowani. Urlop to czas resetu. Nareszcie można pooddychać świeżym powietrzem, spędzić dzień na plaży, nacieszyć się słońcem. I tu warto przystopować. Przyjemność powinna być równoważona rozsądkiem.
Nie ma na pewno kremu, który chroni w 100%. Wynika to zarówno z tego, że nie nakładamy zwykle idealnej wielkości produktu, ale też, że kosmetyk ściera się ze skóry w kontakcie z ręcznikiem czy piaskiem. Wartość filtra określają dwa współczynniki:
SPF (Sun Protection Factor) - ochrona przed promieniowaniem UVB - określa, ile razy dłużej po zastosowaniu filtra można przebywać na słońcu bez ryzyka poparzenia w porównaniu do skóry niezabezpieczonej. Wartość SPF mnoży się przez indywidualny czas wystąpienia rumienia na skórze, np.: SPF30 x 7 minut = 210 minut ekspozycji na słońcu bez poparzenia (przy zachowaniu wskazówek dotyczących prawidłowej aplikacji kremu). Oczywiście takie obliczenia są dość ogólne, ponieważ każda skóra jest inna i inaczej reaguje na promieniowanie słoneczne, ale to daje już jakiś ogólny pogląd na to, ile czasu chroni dany filtr w zakresie UVB.
Obliczono jaką przeciętnie ochronę przed promieniowaniem UVB zapewniają poszczególne wartości SPF:
SPF 10 - 80%
SPF 25 - 96%
SPF 50-30 - 98%
SPF 50+ - 98,5%
PPD (Persistent Pigment Darkening) - ochrona przed promieniami UVA, im wyższa liczba, tym lepsza ochrona. Zaleca się, by jego wartość stanowiła 1/3 wartości SPF, faktor PPD mówi, o ile zmniejsza się dawka promieni UVA, w porównaniu do skóry niezabezpieczonej, przykładowo wartość UVA wynoszący 5 pozwala na 5-krotnie dłuższą ekspozycję skóry na promienie słoneczne UVA w odniesieniu do skóry niezabezpieczonej żadnym filtrem.
Dermatolodzy zalecają stosowanie kosmetyków przynajmniej o SPF 15, jednak najbezpieczniej jest dobrać poziom ochrony do odcienia skóry. Reguła jest prosta: im jaśniejsza karnacja, tym właściwszy będzie wyższy filtr. Inna zasada mówi o tym, że w pierwszych dniach przebywania na słońcu filtr powinien być maksymalnie wysoki, np. SPF 50 lub 30, a dopiero, kiedy skóra będzie już lekko opalona można schodzić do nieco niższych SPF - 20 lub 15. Twarz lepiej jest zawsze chronić kosmetykiem z wysoką fotoprotekcją, by w efekcie przejściowej opalenizny nie zafundować sobie trwałych przebarwień.
Na pytanie czy lepsze dla skóry są filtry fizyczne (mineralne) czy chemiczne odpowiedź brzmi: jedne i drugie, byle nakładać je na skórę w pożądanej ilości. Różnica polega na tym, że filtry mineralne (dwutlenek tytanu i tlenek cynku) działają odbijając promienie UV i mają większe cząsteczki, które pozostają na powierzchni skóry, a chemiczne – pochłaniając je w warstwie rogowej naskórka. Często filtry fizyczne, czyli takie, które pozostają na skórze poleca się do stosowania dla cer wrażliwych i alergicznych jako mniej drażniące.
Ochrona przeciwsłoneczna jest ważna nie tylko na wakacjach. O ile podczas urlopu większość jednak pamięta, by stosować filtry, to po powrocie z wakacji bywa już z tym różnie. Tymczasem skóra każdego dnia narażona jest na działanie negatywnych czynników zewnętrznych. Obok promieni UV, HEV i IR każdego dnia musi mierzyć się ze zgubnymi skutkami stresu, zanieczyszczeniem środowiska, smogiem, alergenami i wolnymi rodnikami. Te wszystkie czynniki zewnętrzne to tzw. eksopzom, który przyczynia się do przedwczesnego starzenia komórek nawet… cztery razy bardziej niż wynikałoby to z uwarunkowań genetycznych! Odpowiedzią na te wyzwania jest nowa linia DAX SUN UrbanAdapt Complete Protection, która skutecznie i kompleksowo chroni przed działaniem słońca i szkodliwych czynników zewnętrznych. Produkty wyróżniają ultralekkie konsystencje, które sprawdzą się zarówno na plaży, ale też w miejskiej dżungli. Linia UrbanAdapt to pewnego rodzaju sojusz człowieka z przyrodą. Preparaty z linii działają niczym tarcza ochronna dla skóry, chroniąc ją przed szkodliwym działaniem krytycznych czynników środowiskowych. Z drugiej strony formuły preparatów zostały skomponowane tak, aby wykluczyć negatywny wpływ na naszą planetę. Cząsteczkowe filtry przeciwsłoneczne nowej generacji potwierdzone The BASF Eco Sun Pass są biodegradowalne, więc nie niszczą naturalnych ekosystemów.
Dax Sun od ponad 35 lat dba o to, by skóra była odpowiednio chroniona przed szkodliwym promieniowaniem. Marka stale podąża za innowacjami, rynkowymi trendami, rozwija portfolio, wzbogacając je o nowoczesne produkty z coraz szerszym spektrum ochrony oraz różnorodnością konsystencji i form aplikacji. Na polskim rynku ma ugruntowaną pozycję słonecznego eksperta. Od wielu lat nie schodzi z podium liderów rynku pielęgnacji słonecznej, a jej kosmetyki znajdują się wśród najchętniej kupowanych produktów pielęgnacji słonecznej.
Dax Sun to kosmetyki, które doskonale troszczą się o ochronę skóry niezależnie od fototypu, wieku czy płci. Wyróżnia je wysoka jakość, przyjemność stosowania i bezpieczeństwo potwierdzone badaniami.
Marka Dax Sun jest ekspertem ochrony słonecznej. Chętnie dzieli się z konsumentami wiedzą dotyczącą bezpieczeństwa i właściwej profilaktyki. Mnóstwo pożytecznych informacji, jak też pełne portfolio marki znajdziemy na stronie: https://lato.daxsun.com.pl/.