Historia, jak widać, lubi zawracać koło. Pamiętam, że jako dziecko fascynowała mnie kosmetyczna zawartość łazienki mojej najładniejszej, wtedy 17-letniej cioci, która miała manierę przecierania skóry kwasem salicylowym każdego wieczoru. Wtedy wydawało mi się to szczytem pielęgnacyjnego Mont Everestu; -)
Z średnią liczbą 60 500 wyszukiwań miesięcznie, agencja twierdzi, że popularny składnik walczący z trądzikiem podkreśla rosnące zapotrzebowanie konsumentów na naukowo udowodnione i skuteczne rozwiązania do pielęgnacji skóry. „Od czasów pandemii zauważamy rosnący trend w kierunku produktów popartych badaniami naukowymi, ponieważ konsumenci stali się bardziej świadomi składników i ich wpływu na uzyskanie wymarzonej skóry” – powiedziała Olivia Ford, szefowa działu Performance w Foundation.
„Fakt, że kwas salicylowy znalazł się na szczycie wyników wyszukiwania, to kolejny dowód na to, jak dobrze poinformowana stała się publiczność konsumencka, jeśli chodzi o skuteczne formuły i klinicznie udowodnione rozwiązania.”
Kwas salicylowy jest znany z właściwości zwalczania trądziku, redukcji stanów zapalnych i odblokowywania porów. Wiele marek pielęgnacyjnych podkreśla, że jego właściwości złuszczające sprawiają, że jest kluczowym składnikiem w osiąganiu jaśniejszej, gładszej skóry. Pojawia się w produktach skincare i bodycare coraz częściej.
Za kwasem salicylowym uplasował się retinol i jego pochodne, które zajęły drugie miejsce z 49 500 wyszukiwań miesięcznie. Retinol, znany z działania na drobne linie, zmarszczki i przebarwienia, nadal cieszy się dużą popularnością wśród entuzjastów pielęgnacji skóry. Kwas hialuronowy osiągnął taką samą liczbę wyszukiwań co retinol, ale odnotował spadek o 18% w porównaniu do roku ubiegłego, co Foundation uznaje za odzwierciedlenie zmieniających się priorytetów konsumentów.
Natomiast kwas glikolowy i peptydy odnotowały wzrosty odpowiednio o 22% i 22,3%, co wskazuje na rosnące zainteresowanie złuszczaniem skóry.
Foundation stwierdziła, że dane wskazują na bardziej świadomą i wymagającą grupę konsumentów, napędzaną chęcią stosowania składników o udowodnionej skuteczności.
Dane pokazują również, że platformy społecznościowe, takie jak TikTok i Instagram, odegrały kluczową rolę w edukowaniu użytkowników o korzyściach płynących z aktywnych składników, pomagając w demistyfikacji niegdyś trudnego dla wielu kosmetyków języka pielęgnacji skóry. Ta wiedza zdecydowanie się zdemokratyzowała.