Wspominała o tym w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Katarzyna Janda-Boczar z rzeszowskiego Sylveco.
- W Polsce obok dużych firm kosmetycznych z powodzeniem powstają mniejsze manufaktury. Klienci dokonują wyboru, kierując się składem, ekologicznymi rozwiązaniami i są gotowi zapłacić za nie więcej. Tu właśnie pojawia się pole do działania i rozwoju branży kosmetycznej. Najbardziej optymalnym kierunkiem dla branży są obecnie kraje UE, gdzie marki naturalne oraz eko są pozytywnie przyjmowane. W drugiej kolejności są to kraje arabskie, na których dobrze rokuje otwartość na nowości kosmetyczne oraz współpracę - powiedziała Janda-Boczar.