Historia firmy Alba Thyment to - jak pisze dziennikarka magazynu "Forbes" - rzeczywiście temat na film lub wciągającą powieść. Jest w niej wiele zakrętów i zwrotów akcji z wielką historią w tle.
Dziś tą rodzinną spółką zarządza wnuk założyciela - Łukasz Rychlicki. Firma sprzedaje na świecie kosmetyki naturalne za 10 mln zł rocznie. Jej produkty można znaleźć w Japonii czy USA.
Największą część przychodów przynoszą spółce kosmetyki Alba1913 i linia Balsamique kierowana do gabinetów masażu. Rodzina chce utrzymać kilkunastoprocentowy wzrost przychodów rok do roku i docelowo czterokrotnie zwiększyć przychody. Nie ma jednak dla tego celu deadline’u, bo wzrost na siłę wydaje się jej niepotrzebny.
– Świat nie potrzebuje globalnych piekarni – mówi Łukasz Rychlicki, prezes Alba Thyment. I dodaje: – Chcemy rozwijać markę kosmetyków naturalnych Alba1913 na kolejnych rynkach, ale podoba nam się funkcjonowanie w niszy. Daje nam lepszą rentowność i widoki na zrównoważony wzrost.
Firmie sprzyja moda na produkty bazujące na naturalnych składnikach. Według firmy Grand View Research, w 2025 roku wartość wegańskiego przemysłu kosmetycznego na świecie osiągnie 20,8 mld dol. Obecnie jest wart kilkanaście miliardów dolarów.
O wpuszczaniu do firmy inwestora zarząd Alba Thyment nie myśli. Możliwa jest kiedyś dalsza sukcesja, ale prawnuki Mieczysława Rychlickiego są na razie dziećmi.