Rosną wydatki Polek na kosmetyki do makijażu. Według danych Euromonitor International za rok 2017, na które powołuje się dziennik "Rzeczpospolita" sprzedaż kosmetyków do makijażu w Polsce po raz pierwszy przekroczyła poziom 2 mld zł.
Dla porównania jeszcze cztery lata temu Polki malowały się za 1,6 mld zł. Ta kwota ciągle wzrastała. W 2018 r. sprzedaż kolorówki ma zwiększyć się o ponad 5 proc do 2,15 mld zł. Oznacza to ponad dwukrotnie szybsze tempo wzrostu niż w całym naszym regionie – wynika z prognozy firmy badawczej Euromonitor International.
Kosmetyki kolorowe nadal będą więc lokomotywą polskiego rynku urody i higieny osobistej. Mocną pozycję na polskim rynku mają światowe koncerny (wg Nielsena liderem jest w kolorówce Coty z markami Bourjois, Max Factor i Miss Sporty). Silną pozycję mają oczywiście L'Oréal i Avon. Światowi giganci muszą u nas jednak mierzyć się z coraz szerszą ofertą rodzimych producentów. Polki lubią kolorówkę oferowaną przez firmy Bell, Eveline, Wibo, Pierre Réne, Ingrid. W ubiegłym roku mocne wejście do kategorii zaliczył Oceanic z AA Wings of Color - kosmetykami do makijażu przeznaczonymi dla cery wrażliwej. W segmencie luksusuowym pozycjonuje się marka Dr Irena Eris. Prawdziwie międzynarodową marką globalną jest natomiast producent kosmetyków z Przemyśla - firma Inglot, od niedawna promowana nazwiskiem Jennifer Lopez.