Cnoty? Są przede wszystkim człowiecze! Widzę wśród nich wartości uniwersalne: wolność, siłę, niezależność, ale też wiedzę, dobro i otwartość.
Tego powinna uczyć dzieci nowoczesna oświata – szacunku do świata i do ludzi, umiejętności oceny i rozumienia informacji, samodzielnego myślenia, decydowania o sobie i swojej życiowej drodze, odwagi. Te cnoty warto, moim zdaniem, wzmacniać we wszystkich dzieciach, niezależnie od płci.
Na co dzień moje córki, obie zresztą w wieku szkolnym, wychowuję właśnie w tym duchu – tolerancji, pewności siebie i swojej wartości, ale też uczę je mocnego stawiania granic. Uczą się od swoich rodziców partnerstwa, podejmowania decyzji. Widzą, że zarówno kobieta jak i mężczyzna mogą się realizować, być samodzielni, niezależni. Chcę, żeby były szczęśliwe, i kierowały się tymi wartościami, niezależnie od tego, jakich wyborów życiowych dokonają. Powtarzam im – możecie być kim chcecie.