Kosmetyki luksusowe ucierpiały w pandemii

Kosmetyki luksusowe ucierpiały w pandemii

W okresie 2014-2019 polski rynek luksusowych kosmetyków i perfum rósł średniorocznie o 5,5% i w 2019 roku brakowało mu mniej niż dwóch milionów do przekroczenia pułapu miliarda zł. W 2020 roku sprzedaż zmalała o 16,6% i wyniosła 833 mln zł. Powód jest oczywisty. Luksus złapał zadyszkę covidową.

Według prognoz próg 1 mld zł zostanie przekroczony dopiero w 2024 roku. W tej kategorii dóbr luksusowych dominującą grupą produktową wciąż są perfumy. Ich udział w całej kategorii wyniósł 55,6%. Na zapachy w wersji lux Polacy wydali przez cały rok 2020 - 463 mln zł (w 2019: 563 mln zł). Największe spadki odnotowały segmenty pozostałych kosmetyków (w tym m.in. szamponów i płynów do kąpieli) oraz kosmetyków kolorowych – odpowiednio o 19,3% i 18,8% r/r. Wartość sprzedaży kosmetyków do makijażu wyniosła w ubiegłym roku 92 mln zł (w 2019 było to 114 mln zł).  Na tym tle lepiej broniły się kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, które po spadku wartości sprzedaży o 9,2%, osiągnęły wartość 160,4 mln zł. Ten segment odnotowywał najbardziej pozytywną dynamikę w poprzednich kilku latach i zgodnie z przewidywaniami, również to on będzie liderem wzrostu ze średnioroczną dynamiką na poziomie 7% w ciągu kolejnych pięciu lat. Dominujący na rynku segment perfum, zgodnie z przewidywaniami będzie cechował się najniższym średniorocznym poziomem wzrostu w latach 2020-2025 na poziomie 3,4%. Prognozowany średnioroczny wzrost wartości sprzedaży całego segmentu luksusowych kosmetyków i perfum w latach 2020-2025 wyniesie 4,2%.

Czuć trendy

W mniejszych spadkach sprzedaży kosmetyków pielęgnacyjnych można dopatrywać się pozytywnego działania tych trendów kosmetycznych, które w pandemii okazały się ważne dla konsumentów – mowa o self-care i wellbeingu. - Konsumenci zamożni wciąż mogli sobie pozwolić na zakupy, a oszczędności z tytułu zamkniętych restauracji czy ograniczonych podróży wydawali na produkty, które uprzyjemniały ich pobyty w domach. Dbaliśmy więc o siebie więcej fizycznie i psychicznie, dostarczaliśmy sobie małe radości. Oczywiście, jak w innych segmentach rynku ogromny wzrost zanotowała sprzedaż produktów online. Te trendy pozostaną już pewnie z nami na zawsze, a my będziemy za nimi podążać - mówi Katarzyna Milanovic, dyrektor generalna Parfums Christian Dior. Jej zdaniem rynek dóbr luksusowych jest w Polsce i Europie Wschodniej na absolutnym początku swojej drogi i mimo pandemii będzie dalej mocno się rozwijał. - Nasze apetyty wciąż rosną, a prawdopodobna inflacja raczej będzie sprzyjać inwestowaniu w dobra luksusowe. Myślę, że przyspieszenie takich trendów jak online, ekologia, jakość, „less is more” idealnie wpasowuje się w ideę luksusu. Widzimy to już obecnie w Chinach, gdzie rynek luksusowy bardzo mocno się odbił – podkreśla Milanovic.

Jak radziła sobie Europa?

Co ciekawe – nie wszędzie luksus oberwał tak samo mocno. Wartość rynku luksusowych kosmetyków i perfum w czasie pandemii w Szwajcarii skurczyła się ledwie o 1%, a w Rosji spadki w segmencie wyniosły aż 28%.

Jak wygląda wartość segmentu luksusowych kosmetyków w Polsce (190 mln EUR) na tle innych rynków? Wysoką wartość ten segment generuje w Wielkiej Brytanii – ponad 2,4 mld EUR, we Francji – kolebce luksusu – ponad 2,2 mld EUR, we Włoszech – ponad 1,6  w Niemczech – ponad 1,4 mld EUR. Hiszpanie na luksusowe kosmetyki wydają 973 mln EUR, Rosjanie 728 mln EUR, a maleńka Szwajcaria – ponad 332 mln EUR.

Czas nowych rozwiązań

Na pewno pandemia postawiła firmy przed wieloma wyzwaniami. Przede wszystkim oznaczała jednak mocny kurs na wspomnianą już cyfryzację. - Wiele firm musiało dynamicznie reagować na zmiany, a pandemia nadała rynkowi dóbr luksusowych dodatkowy impuls do inwestowania w nowe usługi. Najlepiej poradziły sobie te marki, które już wcześniej działały w e-commerce. Sprzedaż on-line zanotowała ogromne wzrosty. I wciąż można zauważyć potencjał do rozwoju w tym kanale – mówi Joanna Łodygowska, szefowa działu komunikacji Dr Irena Eris. Jej zdaniem choć sprzedaż on-line rozwija się dynamicznie, nie jest jednak w stanie zniwelować spadków z innych kanałów dystrybucji. W lockdownie zamknięte były przecież stacjonarne sieci perfumeryjne, specjalizujące się w asortymencie z wyższego poziomu cenowego, a także sklepy lotniskowe. Na szczęście pozostaje jeszcze jedna ważna karta - eksport. Rok 2020 zakończył się wejściem kosmetyków Dr Irena Eris na rynek francuski. - Polska firma kosmetyczna sprzedająca we Francji to jest rzeczywiście coś wyjątkowego, bo to dość hermetyczny i wysoko konkurencyjny rynek – konkluduje Łodygowska.

Źródło: raport KPMG "Rynek dóbr luksusowych w Polsce", edycja XI.
Więcej o rynku dóbr luksusowych w 2020 pod linkiem.
# Badania rynkowe
 reklama