Oto pięć najważniejszych zdaniem tego detalisty trendów kosmetycznych w 2020 r.
Alternatywa dla retinolu. Składnik wegański, pozyskiwany z nasion wschodnioazjatyckiej rośliny babchi. Bakuchiol ma właściwości złuszczające, w wyniku czego pomaga usunąć zniszczoną, zrogowaciałą warstwę naskórka. Już po kilku aplikacjach kremu czy serum z bakuchiolem można zauważyć, że twarz jest gładsza, ujednolicona i bardziej promienna. To jednak nie wszystko. Bakuchiol wykazuje działanie antybakteryjne. Hamuje on namnażanie bakterii Gram-ujemnych i Gram-dodatnich, m.in. Streptococcus aureus i Streptococcus epidermidis odpowiedzialnych za rozwój wykwitów skórnych. Składnik ten jest także skuteczny w walce z trądzikiem osób dorosłych, u których trzeba jednocześnie działać na dwóch polach: z jednej strony hamować stany zapalne, a z drugiej zapobiegać powstawaniu nowych zmarszczek.
Konsumenci coraz bardziej zdają sobie sprawę ze szkodliwości promieniowania UV. Teraz jednak marki kosmetyczne zwiększają świadomość dotyczącą potencjalnie szkodliwego dla skóry światła niebieskiego, emitowanego przez urządzenia elektroniczne. Niebieskie światło (znane również jako światło widzialne o wysokiej energii) w erze elektronicznych gadżetów towarzyszy nam codziennie. Niestety z wielu badań wynika, że jest to promieniowanie, które może przyspieszać starzenie się skóry. Produkty do pielęgnacji skóry zawierają zatem coraz częściej składniki i kompleksy, która pomagają chronić cerę przed HEV. Wśród składników, które mogą wykazywać działanie ochronne wymienia się, m.in. luteinę, niebiesko-zielone algi, węgiel drzewny czy ekstrakt z korzenia żeńszenia. Poza tym w produktach przeciw HEV stosuje się wysokie stężenie naturalnych składników o działaniu antyoksydacyjnym (zwalczającym wolne rodniki), czyli np. witaminę C, która wciąż odkrywana jest przez biznes kosmetyczny na nowo.
Na najbliższy sezon handlowcy z Whole Foods przewidują wysyp produktów na bazie arbuza. Ten owoc stosunkowo często pojawia się w kosmetykach, które wprowadzane są wiosną i latem. Są to kosmetyki nawilżające i orzeźwiające o soczystych nutach owocowych, dobrze komponujących się z tą porą roku. W tym roku arbuzowe spektrum będzie szerokie: od produktów do pielęgnacji włosów, po maseczki do twarzy i balsamy do ust.
Kategoria pielęgnacji ciała podąża za Insta-trendem, który mocno wypromował maseczki do twarzy. Teraz czas na inne części ciała. Konsumentki nie tylko coraz chętniej kupują dobrze już znane maseczki do włosów czy maski do stóp, ale sięgają po maski na inne fragmenty ciała, o które chcą mocniej zadbać, np. strefę dekoltu czy biust. Po prostu maski od stóp do głów:-)
Kwas glikolowy należy do kwasów owocowych, nazywanych również alfahydroksykwasami - w skrócie nazywanych kwasami AHA. Kwas glikolowy posiada najmniejsze cząsteczki wśród wszystkich kwasów AHA, dzięki czemu może wnikać do głębokich warstw naskórka. Oznacza to jego dużą skuteczność, ale i to, że podczas jego stosowania w warunkach domowych lepiej nie pozwalać sobie na eksperymenty i działać zgodnie z zaleceniami producenta. Firma z Austin zauważyła, że przybywa kosmetyków z kwasem glikolowym: są to toniki, kremy, sera, a nawet nasączane nim chusteczki do oczyszczania twarzy.