Każdy pracownik będzie mógł sam zdecydować, w które cztery dni w tygodniu pracuje. Program obejmie 81 osób zatrudnionych przez Unilever w Nowej Zelandii.
Za pomysł odpowiada Nick Bangs, dyrektor zarządzający Unilever w Nowej Zelandii. Postanowił on sprawdzić, jak będzie działało to w praktyce, po lekturze badań na ten temat. Te pozwoliły mu dostrzec, że obecny system pracy jest przestarzały. Nad projektem będą czuwali naukowcy z University of Technology w Sydney, którzy prześledzą wyniki eksperymentu. Jeśli testy pójdą pomyślnie, Unilever rozważy, czy nie wprowadzić czterodniowego tygodnia pracy w ujęciu globalnym. Nick Bangs wyraża nadzieję, że jego firma będzie pierwszą na świecie, który zdecyduje się na taki ruch. Podkreśla również, że ważną rolę katalizatora w zmianach na rynku pracy odegrała pandemia koronawirusa.