Z badania, przeprowadzonego wśród internautów, wynika, że dla 46% respondentów jakość gazetki ma duży wpływ na to, w jakim sklepie robią zakupy. Dla 34% jest on bardzo duży, a dla 15% – średni. Wyniki zatem pokazują, że konsumenci oczekują informacji i zachęty od sieci handlowych. Ma to związek z olbrzymią podażą, co podkreśla dr Andrzej Maria Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego. Zdaniem eksperta, gazetki mają przede wszystkim ułatwić wybór towaru, szczególnie teraz, kiedy podejmowanie decyzji związanych z kanałem zakupowym i sprzedażowym jest zwichrowane.
Respondenci wskazywali też, które cechy gazetki zachęcają ich do ponownego zapoznania się z ofertą sklepu. Tu najczęściej wybierano dopasowanie do telefonu wersji online – 64%. Dalej znalazł się podział gazetek pod względem asortymentu – 54%. Potem wymieniono dobrze widoczne ceny produktów – 47%. Jak zauważa Aleksandra Osuch z KANTAR Polska, osoby przeglądające promocje na ekranach smartfonów chcą przede wszystkim w łatwy, szybki i sprawny sposób pozyskiwać informacje. Dlatego ww. kwestie mają kluczowe znaczenie.
Do tego 46% badanych uważa, że oznaczenie produktów promocji w gazetce sklepu, w którym robi zakupy, jest dobre. Natomiast 34% ankietowanych ocenia je jako bardzo dobre. Według dr. Falińskiego, wyniki te potwierdzają, że dla klienta liczy się informacja i ułatwienie decyzji zakupowej. To w efekcie przekłada się na czas poświęcony na zakupy. Ze względu na sytuację na rynku sieci handlowe powinny zwiększyć podaż tego, co cieszy się zainteresowaniem wśród kupujących. Muszą też zastanowić się, jak wypromować artykuły sprzedające się znacznie gorzej. Istotne jest więc budowanie więzi z klientem.
– Wydaje się, że sieci słuchają potrzeb konsumentów i starają się do nich dopasować. W przeszłości mieliśmy wiele gazetek, które były mało czytelne, ponieważ przedstawiały po 20 lub więcej promocji na stronie. Obecnie liczba ta jest ograniczana do 10, co stwarza wolne pole do lepszej komunikacji cenowej i większej estetyki gazetki. Ten trend jest jak najbardziej prawidłowy – analizuje Hubert Majkowski z Hiper-Com Poland.
Z badania wynika również, co skłania ankietowanych do korzystania z rabatów i robienia zakupów w danym sklepie. I tak 57% osób wskazuje, że produkt, który muszą kupić, jest w promocji. Rabaty udzielone na artykuły ulubionej marki zachęcają 43% badanych. Z kolei niższa cena przy zakupie kilku sztuk towaru przekonuje 38% respondentów. W opinii eksperta z KANTAR Polska, ww. deklaracje pokazują, że dla klientów najważniejsza jest oszczędność. W drugiej kolejności chcą zachowywać lojalność wobec swoich ulubionej marek.
Jak przekonuje dr Faliński, Polacy nauczyli się korzystać z promocji, zarówno jednostkowych, jak i komponowanych, tj. takich gdy np. przy zakupie trzech produktów czwarty jest gratis. To potwierdza, że jesteśmy rynkiem bardzo czułym na różne techniki promowania. Widać to w ostatnich miesiącach, kiedy pojawiło się zagrożenie dla naszych dochodów.
– Mechanizmy promocyjne zawsze były elementem istotnym w przyciąganiu klientów. Dla przykładu można wskazać, że w ostatnim czasie zakupy wielu sztuk stały się bardzo popularne. Natomiast, czy to stanie się standardem, czy może pojawią się jeszcze inne techniki, to zależy od skuteczności danego rozwiązania – podsumowuje Hubert Majkowski.