Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje wśród polskich konsumentów, wyniósł we wrześniu -14,5 i był o 3,4 p.p. niższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.
We wrześniu istotnie spadły oceny bieżącej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego – spadek o 6,6 p.p., z poziomu -7,5 do -14,1. W dół poszły też oceny przyszłej sytuacji gospodarczej kraju – spadek o 2,7 p.p., z poziomu -29,1 do -31,8 oraz skłonność do zakupów – spadek o 7,7 p.p., z poziomu 0,8 do -6,9.
Wzrosły za to oceny przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, z poziomu -8,3 do -5,2 (+3,1 p.p.).
Jak wskazują analitycy GfK, wrzesień był drugim miesiącem z rzędu, w którym wyraźnie pogarszały się nastroje konsumenckie - wyraźnie widać odwracanie się trendu wzrostowego, obserwowanego od maja do lipca. Strach przed drugą falą zachorowań, obawy o skalę przywracanych restrykcji oraz ogólna niepewność z tym związana kształtuje obecnie nastroje konsumentów i wydaje się, iż będzie wpływała na nie w nadchodzących miesiącach. Obrazy nieodległej kwietniowej rzeczywistości oraz wizja możliwego powrotu do modelu funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki z tamtych dni nie powodują już paniki, ale są nadal żywe w świadomości konsumentów.
Ich niepewność pogłębia także perspektywa nadchodzącego sezonu grypowego, który w normalnych okolicznościach nie wzbudzałby szczególnego niepokoju, jednak tegoroczny jesienno-zimowy sezon zachorowań będzie z pewnością szczególny z powodu równoległej wzrastającej fali infekcji wirusem Covid-19.
– Wydaje się, iż w najbliższej perspektywie dalsze schładzanie nastrojów będzie nieuniknione. Powoli poznajemy konsekwencje wzmożonego ruchu turystycznego, powrotów z wakacji, otwarcia szkół i większości sektorów gospodarki. Tak długo, jak sytuacja epidemiczna, a za nią gospodarcza, zarówno ta w Polsce, jak i na świecie, ulega pogorszeniu, tak długo będziemy obserwować dalsze spadki klimatu konsumenckiego. Rosnąca fala infekcji wirusem covid-19 pogłębia niepokój a powrót do szkół i przedszkoli, który wiąże się z dodatkowymi wydatkami w gospodarstwach z dziećmi, dodatkowo przekłada się na negatywną ocenę obecnej sytuacji finansowej gospodarstwa i tłumaczy spadek indeksu - komentuje Agnieszka Sora, prezes i dyrektor zarządzająca GfK.