Oprócz niej markę promować w tej edycji kampanii będą piosenkarka popowa Bad Gyal i model Matteo Sinet.
Kampania ma formułę serialu, w którym przedstawiane są rozmaite aspekty miłości, od romantycznej i platonicznej, po najważniejszą - miłość do siebie. W kampanii pojawi się też sama Charlotte Tilbury jako Pillow Talk Cupid, pomagając bohaterom przejść przez ich metamorfozy upiększające.
„Byłam bardzo zadowolona, że poproszono mnie o wzięcie udziału w kampanii Pillow Talk Charlotte. To kampania o odkrywaniu siebie i świętowaniu tego, co do ciebie przemawia. Samoświadomość i akceptacja w miarę naszego rozwoju i zmian dają nam pewność siebie, o czym większość z nas nie myśli wystarczająco dużo w zabieganym, wymagającym życiu”. - komentuje Kim Cattrall.
„Kim wie, czego chce i rozumie siłę miłości do siebie, a to właśnie jest celem tej kampanii. Ona jest najlepszą muzą Pillow Talk” - podkreśla Charlotte Tilbury.
Gama Pillow Talk to jeden z największych hitów marki. Według Circana jeden produkt sprzedaje się co trzy sekundy. "Pillow Talk ma upiększający wpływ na każdego, wszędzie, w każdym wieku, a nasza niesamowita obsada w wieku od 22 do 68 lat to odzwierciedla” - konkluduje założycielka marki. Teraz poszerza się o kolejne warianty szminek i różów do policzków.
To nie przypadek, że właśnie Kim Cattrall jest twarzą nowej kampanii. Firmy kosmetyczne coraz mocniej zwracają się do pokolenia X, także poprzez ikoniczne dla tej generacji gwiazdy. Marka Estée Lauder niedawno ponownie powitała na swoim pokładzie 59-letnią modelkę Paulinę Porizkovą w roli globalnej ambasadorki. L’Oréal Paris zatrudnił gwiazdę "Z Archiwum X" Gillian Anderson do promocji linii Age Perfect. To efekt trendu beauty nostalgii i kwestii autentyczności, aby nawiązać kontakt z nieco starszymi klientami, którzy według szacunków w ciągu kolejnej dekady wydadzą 150 mld dolarów na kosmetyki.