TheTruthShouldBeOrdinary.com będzie hostować serię artykułów naukowych, dostępnych dla każdego, które podważają dezinformację w branży kosmetycznej i obalają powszechne mity. Celem jest stworzenie przyswajalnego i przeszukiwalnego zasobu, z oryginalnymi artykułami i wyjaśnieniami naukowców. Do tej pory na stronie pojawiło się siedem publikacji, a w nadchodzących miesiącach dodane zostaną kolejne.
The Ordinary finansuje stronę bazującą na otwartych źródłach, aby udowodnić, że „udzielanie dostępu wszystkim jest najlepszym sposobem rozpowszechniania faktów”. W oświadczeniu The Ordinary czytamy, że w społeczeństwie panuje sceptycyzm wokół nauki, a dostęp do rzetelnych danych bywa problematyczny. Marka krytycznie nastawiona jest do marketingu celebryckiego, który zdominował branżę kosmetyczną i "sprzedawania" w ten sposób bajek nie mających żadnego naukowego oparcia. The Ordinary krytycznie podchodzi też do zamykania ważnych informacji za paywallami, ponieważ to ogranicza konsumentom dostęp do wiarygodnych informacji.
Na stronie można już przeczytać, np. o tym, że parabeny nie są powodem do strachu, naturalne mydła też mogą mieć potencjał drażniący, brak testów na zwierzętach jest już standardem branży kosmetycznej czy o badaniach na temat wpływu kosmetyków z SPF na stan raf koralowych... [SPRAWDŹ TUTAJ].
The Ordinary zachęca chemików i naukowców z całego świata do przesyłania swoich prac i do umieszczenia ich na stronie internetowej. „Otwarte źródła oznaczają większe zaufanie konsumentów, wiedzę społeczności i dążenie do bardziej przejrzystego i przyszłościowego przemysłu” — czytamy w oświadczeniu The Ordinary.