Spółka, która ma w portfolio, m. in. takie marki jak Charlotte Tilbury czy Byredo, przypisuje stratę w wysokości 57 mln euro kosztom swojego majowego IPO i niedawnym akwizycjom.
Puig kupił w styczniu br. markę Dr. Babara Sturm, a w marcu Byredo. Podkreślono również, że na zyski wpłynął program premii pracowniczych o wartości 94 mln euro.
Firma z siedzibą w Barcelonie odnotowała 10 proc. wzrost sprzedaży w pierwszej połowie roku, przy czym dział perfum i mody osiągnął najlepsze wyniki ze wzrostem o 10,7 proc. i wygenerował sprzedaż o wartości 1,6 mld euro. Pielęgnacja skóry została uznana za najszybciej rozwijającą się kategorię koncernu. Dział ten wzrósł o 25 proc. i został wzmocniony przez przejęcie brandu Dr. Babara Sturm i poszerzenie marki Charlotte Tilbury o kategorię pielęgnacji. Firma ma w portfolio również takie marki pielęgnacyjne, jak Uriage czy Kama Ayurveda.
Sprzedaż makijażu spadła o prawie 2% głównie wskutek problemów w Azji - w tym wyraźne zmniejszenie wydatków w Chinach.
Firma komentuje swoją bieżącą sytuację ze spokojem: „Jesteśmy zadowoleni z naszych wyników w głównych dla nas regionach geograficznych, pomimo trudnego otoczenia gospodarczego naznaczonego napięciami geopolitycznymi” - powiedział Marc Puig, dyrektor generalny firmy. „Nasze nieustanne skupienie się na sektorze kosmetyków premium, a także siła i pożądanie naszych marek wraz z dyscypliną realizacji finansowej, sprawiają, że nasza rentowność pozostaje atrakcyjna”.