Marketer twierdzi, że obecny poziom inwestycji w markę i marketing jest na „właściwym poziomie”.
Podczas spotkania z inwestorami dyrektor finansowy Unilevera Graeme Pitkethly powiedział, że Unilever będzie nadal inwestować i „wspierać długoterminową kondycję” swoich marek. - Ponad 80 proc. naszych obrotów jest stabilna lub rośnie siła marki, a nasz udział w wydatkach reklamowych w stosunku do naszego udziału w rynku utrzymał się znacznie powyżej wskaźnika 100 - powiedział Pitkethly. - Podczas gdy w 2020 r. zaobserwowano znaczne różnice między pierwszym i drugim półroczem w fazach wydatkowania BMI, uważamy, że kwota inwestycji za cały rok była na odpowiednim poziomie i zamierzamy utrzymać ją na zasadniczo podobnym poziomie w tym roku. Obroty koncernu w trzecim kwartale wyniosły 13,5 mld euro (11,3 mld funtów), co stanowi wzrost o 4 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2020 r. Sprzedaż w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy wzrosła o 1,7 proc. do 39,3 mld euro (33,1 mld funtów) - dodał.
Dyrektor generalny Unilever, Alan Jope, powiedział, że marki koncernu wspiera znacząco e-commerce. - To mit, że nieskończona półka e-commerce faworyzuje marki średniej i małej wielkości. E-commerce jest bardzo korzystny dla odpowiednich dużych marek – są one pierwsze w wyszukiwarkach i listach zakupów – powiedział Jope. Zagregowany biznes e-commerce firmy Unilever wzrósł w trzecim kwartale o 38 proc., co według Jope „znacznie wyprzedza rynek”. E-commerce stanowi obecnie 12 proc. całkowitego obrotu, w porównaniu z 11 proc. w poprzednim kwartale.
Dyrektor generalny Chartered Institute of Marketing, Chris Daly, dodał: - Unilever zidentyfikował e-commerce jako kluczowy kanał przyszłości – nie tylko dla sprzedaży, ale także dla reklamy. Nasza strategia ewoluuje, odchodząc od tradycyjnych platform, takich jak telewizja, w kierunku platform do gier i przesyłania strumieniowego.