Procter & Gamble (P&G), gigant rynku dóbr konsumenckich, odnotował wzrost sprzedaży w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2026. Przychody netto spółki wyniosły 22,4 mld USD – o 3% więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż organiczna, uwzględniająca wyłączenia efektów kursowych oraz transakcji przejęć i sprzedaży, wzrosła o 2%.
Jak poinformował prezes i dyrektor generalny P&G, Jon Moeller, połowę tego wzrostu wygenerowały wyższe ceny, a połowę – korzystny miks produktowy. Firma utrzymuje prognozy finansowe na cały rok i zapowiada dalsze inwestycje w innowacje oraz marketing.
– Nasze wyniki pokazują skuteczną realizację zintegrowanej strategii. Pozostajemy wierni podejściu opartemu na koncentracji na kluczowych kategoriach, przewadze produktowej i elastycznej organizacji – podkreślił Moeller.
To właśnie segment beauty najmocniej napędził sprzedaż P&G. Wzrost sprzedaży organicznej w kategorii hair care (m.in. Herbal Essences, Head & Shoulders) był jednocyfrowy, a w personal care – sięgnął górnych poziomów tego przedziału, co spółka przypisuje wprowadzeniu innowacji oraz wzrostowi cen w Ameryce Północnej i Europie.
W segmencie skin care (z markami takimi jak Olay) sprzedaż wzrosła w średnim tempie jednocyfrowym – głównie dzięki rosnącemu udziałowi produktów premium i wyższym cenom. Wzrost wolumenów nieco ograniczyły różnice geograficzne i strukturalne.
Segment grooming (m.in. Gillette, Braun) zanotował 3% wzrost napędzany innowacyjnymi produktami i wyższymi cenami w kluczowych regionach.
P&G utrzymało całoroczną prognozę wzrostu na poziomie 1–5%, zapowiadając jednak „miękki” drugi kwartał i mocniejsze odbicie w drugiej połowie roku. Spółka szacuje, że wpływ ceł na wyniki w 2026 r. wyniesie 400 mln USD, czyli o połowę mniej niż wcześniej zakładano.
W czerwcu P&G ogłosiło redukcję 7 tys. miejsc pracy – ok. 15% globalnego zatrudnienia – w ramach dwuletniego programu restrukturyzacji. Jak podkreśla Moeller, proces przebiega zgodnie z planem i ma na celu stworzenie „bardziej zwinnej i efektywnej organizacji przyszłości”.
W ramach zmian P&G:
zamknie produkcję w Pakistanie,
zakończy sprzedaż kostek do prania w Indiach i na Filipinach,
wycofa część tanich produktów do higieny jamy ustnej z wybranych rynków,
skoncentruje markę Olay na najbardziej dochodowych krajach Europy,
uprości ofertę urządzeń Braun, skupiając się na rynkach kluczowych.
– Przeanalizowaliśmy każdą markę, kraj i kategorię, by upewnić się, że tworzymy realną wartość. Tam, gdzie tego potencjału nie było, zmieniamy model biznesowy – podsumował Moeller.