Rynek kosmetyczny potrafi naprawdę nieźle zaskakiwać, a konsumenci i ich wybory wymykają się prostym analizom...
Roczna wartość polskiego rynku kosmetyków osiągnęła w czerwcu br. ponad 4,8 mld zł, z czego zaledwie 1 proc. (52 mln zł) stanowiły produkty ekologiczne - takie dane wynikają z Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.To jednak właśnie w tym segmencie producenci na przestrzeni ostatnich miesięcy odnotowali największy wzrost sprzedaży. Podczas gdy segment kosmetyków ekologicznych w relacji rok do roku wzrósł o 71 proc. (21 mln zł), wartość całej analizowanej grupy spadła o 0,2 proc.
- Na duży wzrost w minionym roku z pewnością istotny wpływ ma rodząca się świadomość konsumentów w zakresie troski o środowisko. Kosmetyki przyjazne zdrowiu i środowisku to relatywnie młoda kategoria, która stopniowo zyskuje na rozpoznawalności i staje się coraz bardziej popularna wśród polskich konsumentów. Wpisuje się przy tym w inne eko trendy, widoczne chociażby w kategoriach sprzętu RTV-AGD, motoryzacji czy przede wszystkim - żywności. Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że w najbliższych miesiącach wzrost w kategorii ekologicznych kosmetyków będzie kontynuowany - mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Największy udział we wzroście sprzedaży sektora ekologicznych kosmetyków miały dwie grupy konsumentów. Pierwsza z nich to tzw. „gospodarstwa bliżej natury” – na przestrzeni roku wydatki tej grupy urosły o 53 proc. do wartości 14,9 mln zł. W badanym okresie znacznie szybciej rosły wydatki grupy klientów z grupy „gospodarstw elastycznych”, tzn. takich które mają duży potencjał rozwoju postaw proekologicznych, ale na co dzień nie są wrażliwe na ekologię, ochronę środowiska czy niezdrowe składniki. W ich przypadku wydatki na ekologiczne kosmetyki w ciągu roku zwiększyły się o 110 proc. i osiągnęły wartość 21 mln zł.
- Klienci z grupy gospodarstw elastycznych to najczęściej dobrze sytuowani, wykształceni mieszkańcy dużych miast. Są oni otwarci na nowości, podatni na trendy i bardzo często kupują pod wpływem impulsu. Takie cechy idealnie współgrają z kategorią kosmetyków ekologicznych, które obecnie są bardzo modne i stosunkowo nowe na rynku, a przy okazji kojarzone są z ekskluzywnością i elitarnością. Dla tej grupy klientów wymienione czynniki miały zwykle większe znaczenie niż aspekt ekologiczny czy prozdrowotny - twierdzi Szymon Mordasiewicz.