Marka wykorzystuje siłę social mediów, co szczególnie dobrze zdaje egzamin w pandemii. Tym razem tajniki domowej koloryzacji włosów zdradził polskim konsumentkom Paweł Zięba – ekspert marki L’Oréal Paris.
W serii krótkich „video – sesji Q&A”, dostępnych na Facebooku @LOREALPARISPOLSKA odpowiadał na 9 najczęściej zadawanych przez Polki pytań dotyczących samodzielnego farbowania włosów. Rozwiewając wszelkie wątpliwości związane z rodzajami koloryzacji, stopniem pokrycia siwych włosów oraz dając szczegółowe wskazówki, jak dobrać odpowiedni kolor w zależności od odcienia włosów, udowadnia, że domowa koloryzacja to świetna alternatywa do salonowych zabiegów.
Koloryzację dzielimy na trzy podstawowe kategorie. Pierwszą z nich jest kategoria koloryzacji trwałej. Zaliczamy do niej L’Oréal Paris Excellence Creme, Préférence oraz Colorista Permanent Gel. Jest to koloryzacja trwała, spektakularna w efekcie oraz kryjąca do 100% siwych włosów.
Kategoria nr 2 to koloryzacja półtrwała. Zaliczamy do niej Casting Crème Gloss. Jest to koloryzacja bardzo miękka, naturalna, delikatna, która nie pozostawia widocznej linii odrostu.
Oraz trzecia, ostatnia kategoria czyli kategoria koloryzacji bezpośredniej. Zaliczamy do niej Coloristę Wash Out. Pozwala on stworzyć naprawdę bajkowe efekty, które pozostają z nami na 10 do 15 myć włosów.
Do krycia białych włosów najlepsza będzie farba L’Oréal Paris Excellence Creme, która oprócz tego, że kryje do 100% białych włosów, zawiera w sobie Pro-Keratynę oraz Ceramidy, które już podczas zabiegu koloryzacji chronią i kondycjonują nasze włosy.
Mamy trzy podstawowe kierunki. Po pierwsze: możemy włosy przyciemnić, czyli… jeśli jesteśmy jasnymi blondynkami, możemy nałożyć sobie farbę o dwa tony ciemniejszą: u nasady i przeciągamy ją do połowy długości. Wtedy powstanie nam przepiękne przydymione ombre z rozświetlonymi końcami. Opcja nr 2 to rozjaśnienie ciemnych włosów. To znaczy, że jeżeli mamy włosy farbowane na czarno, ciemno-brązowo możemy przystąpić do rozjaśniania – albo dekoloryzacji całych włosów, albo do rozjaśnienia samych końcówek, w stylu ombre. Oraz trzecia opcja: możemy zintensyfikować nasz kolor włosów. I tutaj z pomocą biegnie nam farba Préférence np. 7.43 Dublin, która jest farbą intensywnie rudą, bardzo mocną w barwie, która na pewno doda nam dużo poweru. I możemy w ten sposób całkowicie zmodyfikować nasz wygląd!
Nie możemy na włosy żółte po rozjaśnieniu albo żółte naturalnie, bo zżółkły latem, nałożyć farby w kolorze popielaty, gdyż da nam to efekt zielony. Pamiętajmy, aby wtedy wybierać farby o numerze „ 2 – po przecinku” czyli np. 10.2, 10.21. Są to kolory opalizujące, które pięknie wychłodzą kolor Twoich włosów.
Jeżeli włosy są między ciemnym, a jasnym blondem, pamiętaj, że masz do wyboru 12 różnych odcieni marki Préférence. Jeżeli włosy są od jasnego brązu do czerni, i nadal chcesz je rozjaśnić o jeden lub dwa tony, wybierz farbę na poziomie szóstym Préférence, np. jeden z moich ulubionych: HAVANA 6.35. Jeżeli jesteś posiadaczką koloryzacji w stylu ombre i chcesz rozjaśnić zarówno nasadę, jak i końce, wybierz farbę: do nasady 8.1 lub 9.1. A na końce nałóż 10.21 Préférence - co daje nam pięknie rozjaśnione i wychłodzone blondy. Pamiętaj, żeby zawsze zapoznać się z treścią ulotki, dołączonej do opakowania i stosować się do wszystkich zawartych w niej wskazówek. A jeżeli wahasz się między dwoma odcieniami, zawsze wybierz ten jaśniejszy. Powodzenia!
Zaczynamy od koloryzacji Préférence Extreme Platinum, której efekty raz w tygodniu możemy wspomagać serią Elseve Color Vive Purple. Niweluje ona wszystkie złote i miedziane refleksy. Natomiast jeżeli uważamy, że nasze włosy mogą być jeszcze bardziej srebrzyste, sięgamy po pomoc farby Préférence 10.2 bądź 10.21, której 1/3 żelu koloryzującego mieszamy z 1/3 aktywatora. Nakładamy na włosy tak, jak szampon. Dokładnie malaksujemy. Po 10 minutach precyzyjnie wypłukujemy i otrzymujemy przepięknie wychłodzone włosy.
Jeśli włosy są naturalnie bardzo ciemne, bliżej bardzo ciemnego brązu, czarne lub farbowane w odcieniach nie-blond - zalecamy usługę u fryzjera. W domowych warunkach nie uzyskasz bardzo jasnego, czystego blondu, równomiernie na całych długościach. Jeśli włosy są naturalne dość ciemne w kierunku ciemnego brązu/brązu zastosować dekoloryzację - Préférence Extreme Platinum lub ultra-rozjaśniające blondy Excellence Creme 01 lub 02, które oprócz rozjaśnienia od razu nadadzą pożądany refleks.
Wystarczy sięgnąć po farbę Colorista Permanent Gel o nazwie Rose Gold lub farbę Préférence nr 7.23 lub 8.23. Efekt będzie jak… złoto; -)
Jeżeli włosy są nieco zbyt żółte, wystarczy, że do mycia wykorzystasz serię Elseve Color Vive Purple. Służy ona niwelowaniu wszystkich złotych i miedzianych refleksów. Jeśli włosy po koloryzacji zrobiły się nieco zbyt szare albo fioletowe, umyj je dwukrotnie szamponem głęboko oczyszczającym. Jeśli nie masz takiego w domu, do jednej porcji szamponu, którego używasz na co dzień dosyp dwie łyżeczki sody kuchennej. Wymieszaj, a następnie umyj dwukrotnie, solidnie włosy. Gwarantuję, że odcień zostanie wyregulowany. Natomiast jeżeli włosy mają nieco zielony charakter, przepłucz je sokiem pomidorowym. Zawarte w nim czerwone pigmenty wyregulują ich odcień.