To trzeba obejrzeć - Skandal Bettencourt - jak oszukano najbogatszą kobietę świata

To trzeba obejrzeć - Skandal Bettencourt - jak oszukano najbogatszą kobietę świata

Wielkie pieniądze, wielkie emocje, wielka polityka. Ten serial dokumentalny Netflixa rzuca nowe światło na rodzinę Bettencourt – dziedziców imperium L’Oréal. Siłą filmu są prawdziwe rozmowy, które potajemnie nagrywał lokaj najbogatszej kobiety świata.

Trzyczęściowy miniserial "Skandal Bettencourt: Jak oszukano najbogatszą kobietę świata" (tyt. oryg. The Billionaire, The Butler And The Boyfriend) opowiada o ostatnich latach Liliane Bettencourt. Jej majątek opiewał wtedy na około 33 miliardów euro, głównie dzięki większościowej ilości udziałów w kosmetycznym koncernie nr 1 - czyli L’Oréal.

Madame miała mnóstwo pieniędzy i nie wahała się ich używać. Sowicie płaciła na przykład za przyjaźń (nie jestem pewna, czy to właściwe słowo w kontekście całej tej historii). Gigantyczne sumy pieniędzy i bezcenne dzieła sztuki przez lata otrzymywał od niej fotograf Francois-Marie Banier, którego Bettencourt poznała podczas jednej z sesji zdjęciowych dla "Egoiste". Przez lata byli niemal nierozłączną parą (choć przyjaciel podobno wolał mężczyzn), a najbogatsza kobieta świata ufała mu bezgranicznie do końca.

To właśnie ten wątek stał się przyczyną konfliktu matki i jej córki - Françoise. Córka uważała, że matka traci głowę, wydając rodzinny majątek na podejrzanego żigolaka. Françoise zdecydowała się wnieść przeciwko niemu akt oskarżenia i udowodnić, że Banier zmanipulował Liliane. Argumenty córki podzielała spora część personelu zatrudnionego w Neuilly-sur-Seine, a do tego okazało się, że Pascal Bonnefoy, lokaj madame Bettencourt, regularnie nagrywał rozmowy szefowej dyktafonem, który ukrywał pod obrusem na wózku z przekąskami (misternie ułożone ciasteczka robią wrażenie!).

To, co mogło być tylko rodzinnym skandalem, okazało się czubkiem góry lodowej. Z tych nagrań przypadkowo zrodziła się polityczna afera, która w 2010 roku wstrząsnęła całą Francją. Dziennikarze zaczęli prześwietlać majątek Mme Bettencourt i udowodnili, że najbogatsza kobieta na świecie uchyla się od płacenia podatków, lokując swoje pieniądze w bankach w Szwajcarii, Hong Kongu czy Urugwaju. Jednak najmocniej poruszył Francuzów fakt nielegalnego finansowania kampanii politycznej Nicolasa Sarkozy’ego. Ten fakt upubliczniła wieloletnia księgowa Liliane, Claire Thibout. Potwierdziła, że Sarkozy był jednym z bywalców rezydencji, a pieniądze na kampanię prezydencką otrzymał pod stołem Eric Woerth, jego minister i skarbnik kampanii wyborczej. W kopercie od Liliane Bettencourt miało znaleźć się 150 tys. euro w gotówce!

W serialu nie brak relacji telewizyjnych z okresu, kiedy o sprawie było bardzo głośno, a także zeznań rozmaitych świadków, z których każdy przedstawia trochę inny punkt widzenia. Dzięki temu nie ma nudy, jest za to sporo plot-twistów. W pewnym momencie można naprawdę zastanawiać się, kto kim tak naprawdę manipulował? Czyje intencje były czyste, czyje niekoniecznie?

Na pewno smutna konstatacja jest taka, że wokół bogatych i wpływowych zawsze będą kręcić się rozmaite pijawki. Nie brak również osób, które żerują na naiwności starszych osób, szczególnie tych, którzy dysponują górą pieniędzy. Jeśli więc jesteś turbomilionerem - naprawdę uważaj, z kim przestajesz i jakie inwestycje doradzają ci finansowi guru, od których pewnie wtedy trudno się opędzić...

Liliane Bettencourt zmarła w 2017 roku, w wieku 94 lat. Scena, w której odczytywany jest testament Liliane, zapada na długo w pamięć...

Obecnie najbogatszą kobietą świata jest dziedziczka fortuny - Françoise Bettencourt-Meyers. Zajmuje 13. miejsce na liście najbogatszych "Bloomberga". Majątek jej i dwóch synów szacuje się na ponad 87 miliardów dolarów. O jego wartości decydują większościowe udziały w firmie L'Oréal założonej przez dziadka Françoise.

Serial, który naprawdę warto obejrzeć!

 

# Raporty tematyczne
 reklama