Wpis na FB Patrycji Frejowskiej w Dniu Różowej Wstążki wywołał olbrzymi kryzys wizerunkowy Avon

Wpis na FB Patrycji Frejowskiej w Dniu Różowej Wstążki wywołał olbrzymi kryzys wizerunkowy Avon

W weekend odbywał się coroczny piknik Różowej Wstążki Avon. Różowa Wstążka to szlachetna inicjatywa, której celem jest pomoc kobietom zmagającym się z rakiem piersi oraz zachęcanie pań do badań profilaktycznych. I właśnie w tym czasie jedna z internautek, pracująca dla firmy Avon, opisała w mediach społecznościowych swoją historię, z której wynikało, że straciła pracę właśnie wtedy, kiedy usłyszała diagnozę: rak piersi.

Różowa wstążka Avon w praktyce - wyrzucono mnie z pracy dla tej firmy dwa dni po tym, jak dowiedziałam się, że mam raka piersi – o czym w AVON Polska wiedziano

- tak rozpoczyna się smutny wpis Patrycji Frejowskiej.

Mój kontrakt kończył się w lipcu, dwa miesiące przed jego końcem, oficjalny powód - "niewystarczający poziom multitaskingu". Firma zaoszczędziła na wyrzuceniu mnie 30 dni płatnego zwolnienia, potem finansową opiekę nade mną przejąłby przecież ZUS. Osoby odpowiedzialne za optymalizację kosztów, powinny być z siebie dumne. Nie wydali na moją chorobę ani złotówki.  Zostałam więc z rakiem, bez pracy i środków do życia – tak pomógł mi Avon, szczycący się zaangażowaniem w walkę z rakiem piersi. Tyle warta jest cała kampania firmy, zatrudnione za ciężkie pieniądze celebrytki, które z pięknym uśmiechem potwierdzają szlachetne zaangażowanie AVONu w działania społeczne

– napisała rozżalona Frejowska.

Wpis na Facebooku udostępniono do 12 czerwca rano ponad 10 tys. razy. Ludzie wyrażali swoje oburzenie na oficjalnym profilu firmy.

10 czerwca Avon Polska wydał oświadczenie, w którym napisano:

„AVON po otrzymaniu stosownej informacji od bezpośredniego pracodawcy autorki komentarza (przypadek dotyczył współpracy z agencją pracy tymczasowej) niezwłocznie przekazał tej firmie informację o możliwości udzielenia pomocy przez współpracującą z AVON Fundację. Ponownie nawiążemy kontakt i dołożymy wszelkich starań, by Pani, która z nami współpracowała, jak najszybciej otrzymała stosowne wsparcie.”




Komentarze na gorąco
To oświadczenie spotkało się jednak z lawiną krytyki internautów, że firma rozmywa odpowiedzialność, a w oficjalnym stanowisku brakuje konkretnych deklaracji, co dokładnie firma zamierza w tej sytuacji zrobić. Negatywnych wpisów przybywało z godziny na godzinę... Wśród nich pojawiały się także te związane z kwestią zatrudniania przez agencje pracy tymczasowej, ale niestety także inne historie - po raz pierwszy tak bardzo dzięki mediom społecznosciowym nagłośnione - dotyczące doświadczeń innych współpracowniczek Avon, które miały nieszczęście zachorować i w zasadzie zostały pozostawione same sobie, bez żadnej pomocy... Administrator fanpage'u Avon Polska po pewnym czasie zaczął prosić te osoby o przekazanie do siebie danych kontaktowych w wiadomości prywatnej i deklarował, że firma zbada każdy zgłoszony przypadek i nie pozostawi tego bez odpowiedzi.

Minął kolejny dzień i pojawił się na profilu firmy kolejny wpis:


Wizerunkowa katastrofa - i co dalej?
Zdecydowanie warto unikać podobnych zdarzeń w przyszłości, gdyż ta historia położyła się dużym cieniem na wizerunku firmy. Mnóstwo komentarzy w tej sprawie łączyło jedno: deklaracje konsumentów, że kończą z zakupami w Avon oraz podkreślenie niewiarygodności działań CSR. Pod postem - zarówno Patrycji Frejowskiej, jak też Avon Polska, pisały także konsultantki wyrażające swój wstyd i oburzenie za firmę, dla której pracują. To prawdziwy kryzys wizerunkowy tej kosmetycznej firmy, która właśnie za politykę wspierania kobiet w trudnej życiowej sytuacji była przez klientki doceniana. Teraz słowem, które padało w komentarzach często, było "hipokryzja".

Niestety, zaufanie traci się łatwo, odbudowuje znacznie trudniej...

Jednak z każdego kryzysu można wyjść. Potrzebne będą jednak do tego konkretne działania, które udowodnią, że nawet jeśli firma nie miała nic wspólnego ze zwolnieniem z pracy autorki wpisu, który wywołał istne trzęsienie ziemi, realnie jej pomoże i wesprze w tym trudnym życiowo momencie.

W komentarzu dla serwisu Wirtualnemedia.pl Anna Drewniak, consulting director w Havas PR, powiedziała: "Warto pamiętać, że wartości, którym chce się być wiernym, muszą być umiejętnie wdrożone najpierw wewnątrz samej organizacji, następnie po stronie partnerów biznesowych, a w końcu komunikowane do konsumentów. Pamiętajmy, że rozwój social mediów sprawił, że funkcjonujemy w coraz bardziej transparentnym otoczeniu, a rosnąca świadomość konsumentów tworzy klimat braku społecznego przyzwolenia na nieetyczne zachowania w biznesie. Sytuacja w której znalazła się firma Avon jest niezwykle trudna, podważa wiarygodność jednej z największych inicjatyw społecznych prowadzonych w Polsce. Po oficjalnym stanowisku firmy, czekamy na jej realne działania, to one pokażą czy tę stratę wizerunkową można odbudować".

UAKTUALNIENIE: Epilog - konflikt zażegnany...
Avon Cosmetics spotkał się z Patrycją Frejowską, by omówić, jaki rodzaj pomocy będzie w tym wypadku najwłaściwszy. Finalnie autorka posta otrzymała propozycję pracy w firmie Avon na nowo utworzonym stanowisku. Jak czytamy w przesłanym przez firmę oświadczeniu: "Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami dzisiaj (red. 13 czerwca) odbyło się spotkanie z Panią Patrycją Frejowską, naszą byłą współpracowniczką, autorką posta, w którym opisała historię zakończenia naszej współpracy w maju br. Celem spotkania było omówienie konkretnych form pomocy, której jako firma możemy udzielić Pani Patrycji. Historia Pani Patrycji stała się dla nas impulsem do zbudowania zupełnie nowego systemu wsparcia naszych chorujących pracowników i współpracowników. Stworzyliśmy nowe stanowisko – Pełnomocnika ds. Pomocy Pracownikom Przewlekle Chorym – i zaproponowaliśmy je Pani Patrycji. Pani Patrycja przyjęła ofertę i będzie zatrudniona w Avon Polska. Jak wszyscy pracownicy Pani Patrycja zostanie również objęta prywatną opieką medyczną."

W imieniu swoim, jak i naszej firmy chciałam oficjalnie przeprosić Panią Patrycję. Jak tylko dowiedziałam się o całej sytuacji, osobiście zaangażowałam się w jej rozwiązanie. Wyciągnęliśmy wnioski i zrobimy wszystko, żeby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Właśnie dlatego poprosiliśmy Panią Patrycję, by objęła nowo utworzone stanowisko - Pełnomocnika ds. Pomocy Pracownikom Przewlekle Chorym. Pani Patrycja przyjęła naszą propozycję. Wierzę, że razem z Panią Patrycją będziemy mogli jeszcze lepiej troszczyć o zdrowie kobiet chorych na raka

– mówi dyrektor zarządzająca Avon Cosmetics PolskaBarbara Goździkowska.

A jak tę propozycję skomentowała autorka posta?

Doceniam, że objęłam w Avon stanowisko Pełnomocnika ds. Pomocy Pracownikom Przewlekle Chorym i dzięki temu będę mogła pomagać innym osobom, które mogą potrzebować w przyszłości pomocy

powiedziała Patrycja Frejowska.  

Od redakcji: Cieszymy się, że finał tej historii jest po prostu dobry: konkretne działanie i systemowe rozwiązanie w jednym - w tym przypadku to chyba najwłaściwszy ruch ze strony firmy. Życzymy dużo zdrowia pani Patrycji przede wszystkim i oby tego typu sytuacje nigdy nie kładły się cieniem na szlachetnych akcjach filantropijnych realizowanych przez firmy kosmetyczne.

# Newsy producenci
 reklama