Jope uważa, że pandemia na dobre zmieniła życie zawodowe i że praca w domu stała się nową i przyszłą normalnością.
- Spodziewamy się, że nie wrócimy już do pięciu dni w tygodniu w biurze przez osiem godzin dziennie - powiedział Jope. - To wydaje się teraz bardzo staromodne - dodał.
Koncern prawdopodobnie zastosuje model hybrydowy, łącząc możliwości pracy domowej z rotacyjną obecnością w biurze, nawet gdy środki dystansowania społecznego zostaną już zniesione.
W opinii Jope pandemia spowodowała radykalne zmiany w życiu zawodowym i po ponad roku nie można już ich nazywać tymczasowymi. Unilever ponownie przeanalizował efektywność pracy, testując czterodniowy tydzień w Nowej Zelandii i umożliwiając pracę w domu oraz elastyczne godziny w innych lokalizacjach. Pozytywne efekty zachęcają korporację do odejścia od sztywnego czasu pracy biurowej.