Koncern P&G i wiele innych firm z sektora FMCG ograniczyło swoją działalność w Rosji w marcu, po inwazji na Ukrainę. Wczoraj firma potwierdziła oficjalnie, że wojna ma olbrzymi wpływa na klientów detalicznych, dostawców i dystrybutorów i staje się decydującym czynnikiem tego, czy firma będzie w stanie kontynuować działalność w Rosji.
W komunikacie firma stwierdziła, że istnieje "wysoki poziom niepewności co do rozwoju wojny, czasu jej trwania i ostatecznego rozwiązania". Firma poinformowała również, że jej dwie fabryki na Ukrainie mogą zostać zniszczone, co może spowodować kolejne straty finansowe. Na Ukrainie pracuje około 500 pracowników P&G.
Przed wojną działalność P&G w Rosji i na Ukrainie stanowiła od 1,5% do 2% sprzedaży netto i globalnego zysku firmy.
W zeszłym miesiącu firma P&G ogłosiła, że zaprzestaje wszelkich nowych inwestycji kapitałowych w Rosji i "znacząco redukuje" swoją ofertę, koncentrując się na podstawowych produktach higienicznych, zdrowotnych i pielęgnacyjnych.