Pozew wpłynął do sądu na początku lutego tego roku. Olaplex zaprzecza twierdzeniom, mówiąc, że niezależne wyniki testów dowodzą, że zarzuty są bezpodstawne.
Niemniej prawie 30 kobiet połączyło siły do sądowej batalii przeciwko producentowi. Twierdzą, że wymienionie w pozwie produkty spowodowały u nich wypadanie włosów, łamanie, łamliwość włosów, łysienie i podrażnienie skóry głowy. Nie jest to pierwszy raz, kiedy marka została uwikłana w kontrowersje wokół składników, których używa w produktach. W zeszłym roku, popularna kuracja No. 3., została zmieniona formulacyjnie w odpowiedzi na obawy związane z możliwymi zagrożeniami dla płodności.
Po wpłynięciu pozwu akcje firmy spadły nieznacznie, ale są wciąż wyższe prawie 25% rok do roku.