Choć święta dopiero za kilka tygodni, w niektórych sklepach już czuć świąteczny klimat. Dla handlowców to czas gorączki, bo niektórzy w tym okresie zarabiają nawet 1/3 rocznych przychodów.
A klienci? Już teraz rozglądają się za prezentami, bo 96 proc. z nich zaczyna szukać inspiracji w październiku i listopadzie.
Do świąt jeszcze kilka tygodni, ale w niektórych sklepach już widać zbliżającą się Gwiazdkę. Handlowcy z roku na rok coraz wcześniej rozpoczynają najgorętszy sezon sprzedażowy, do czego muszą się odpowiednio wcześniej przygotować. Nic dziwnego, peak świąteczny dla niektórych to 1/3 rocznych przychodów. Aby to zrobić, powinni uwzględnić wszelkie uwarunkowania, które mają wpływ na ich wyniki sprzedażowe, w tym także sposób, w jaki klienci wybierają konkretne produkty. Z badania RetailMeNot wynika, że prawie wszyscy kupujący, bo 96 proc. ankietowanych, koncentrują się na poszukiwaniu inspiracji na świąteczne prezenty już w październiku i listopadzie.
Jak wynika z badania dotyczącego zeszłorocznych świąt przeprowadzonego przez firmę Statista, wśród upominków pod choinkę można wymienić kilka evergreenów, które zawsze powinny się sprawdzić. W ubiegłym roku najczęściej kupowane były ubrania i akcesoria (wskazało je 77 proc. ankietowanych), zabawki (77 proc.) oraz karty upominkowe (76 proc.). Znajdujące się poza podium, ale nadal bardzo popularne wybory to jedzenie i napoje (dla 70 proc. badanych), sprzęt elektroniczny i akcesoria (57 proc.) oraz kosmetyki (56 proc.).
Jak przyciągnąć uwagę kupujących, aby wybrali dany produkt zamiast konkurencyjnego? Jednym ze sposobów jest zrozumienie, skąd czerpią inspiracje. Według badania RetailMeNot, 55 proc. klientów polega na rekomendacjach od przyjaciół i rodziny, 46 proc. przeszukuje sklepowe witryny, a kolejne 45 proc. korzysta z internetowych sklepów i aplikacji, aby znaleźć idealne prezenty.
– Fakt, że co drugi kupujący z uwagą obserwuje witryny sklepowe i półki podczas zakupów, to dla detalistów niezwykle ważna wskazówka. Informacja, że mają one tak duże znaczenie, skłania handlowców i producentów do budowania najlepszej ekspozycji produktów w sklepie, ułatwiając kupującym ich odnalezienie – tłumaczy Adam Sienkiewicz, Head of Sales z Sagra Technology, firmy specjalizującej się w systemach IT dla sektora handlowego. – Świetnym przykładem może być technologia image recognition wykorzystywana do kontrolowania merchandisingu ekspozycji w sklepie. Pozwala na automatyzację monitoringu i utrzymanie stanu rzeczy zgodnie z ustalonym standardem – dodaje ekspert.
Co jeszcze wpływa na wybór prezentów przez kupujących? Influencerzy stanowią źródło inspiracji dla połowy z nich. Ponadto, aż 85 proc. badanych przyznaje, że atrakcyjne oferty specjalne mają decydujący wpływ na ich decyzje zakupowe i potrafią zachęcić do zakupu produktów, o których wcześniej nie mieli pojęcia. Dlatego przed świętami detaliści intensywnie korzystają z promocji i specjalnych ofert.
– Dziś najważniejsze jest przyciągnięcie uwagi klienta w sklepie, szczególnie w okresie, kiedy w sklepach robi się tłoczno, jak weekendy czy przedświąteczne dni. W przeprowadzeniu wszelkich promocji czy akcji specjalnych świetnie sprawdzają się systemy SFA (Sales Force Automation), automatyzujące działania sprzedażowe. Dzięki nim producenci mogą nie tylko zaplanować promocję, ale także ją zrealizować i podsumować razem z detalistą. Co więcej, jeśli gromadzą oni rzetelne dane, mogą je następnie wykorzystywać w zaawansowanych analizach umożliwiających tworzenie prognoz i lepsze planowanie wszelkich akcji promocyjnych w przyszłości – podsumowuje Adam Sienkiewicz.
Większość konsumentów, aż 95 proc., planuje w tym roku rozpocząć świąteczne zakupy w listopadzie. Tylko 5 proc. badanych przez RetailMeNot decyduje się na odłożenie zakupów aż do grudnia. Skąd pomysł na wcześniejsze zaplanowanie świątecznego zaopatrzenia? Połowa z pytanych o to osób, czyli 51 proc., robi to, aby mieć pewność, że zdążą na czas, podczas gdy 60 proc. planuje rozciągnięcie wydatków w czasie ze względu na ograniczenia budżetowe.